Robbie Warden miał okazję przetestować nową ortezę K8 Knee Brace australijskiej marki POD. Poznaj jego opinię.
Niedawno zdiagnozowano u mnie reumatoidalne zapalenie stawów. Po tym, jak przebudziłem się w środku nocy sześć tygodni temu z ciężkim bólem i z kolanem wielkości grejpfruta, odwiedziłem lekarzy, fizjoterapeutów, miałem przeprowadzone badania, dostałem zastrzyki, wykonywałem ćwiczenia i próbowałem zmniejszyć obrzęk - wszystko w nadziei, że to tylko mała usterka w moim starym, leniwym ciele. Okazuje się, że to całkiem poważna sprawa. Niestety!
Urazy kolan, z którymi warto dbać o ruch
Na szczęście jednak lekarz powiedział mi, że moja mechanika (mięśnie) jest nadal w porządku, i że mogę kontynuować aktywności, która oczyszczają moją głowę i czynią mnie szczęśliwym, dla zdrowia psychicznego i fizycznego.
Wyjazd na dwugodzinne surfowanie w pobliskiej zatoce - gdzie czułem się lepiej niż kiedykolwiek, atakując z przyjaciółmi fale, kąpiąc w ciepłej wodzie, śmiejąc się i ciesząc życiem - to była euforia. Jednakże miałem również bolesną świadomość mojej choroby, konieczności długotrwałego zażywania leków, zapalenia stawów, bólu mięśni, konieczności podjęcia decyzji życiowych i potrzeby dbania o ciało, które do tej pory było w zasadzie kuloodporne.
Potrzebowałem jeszcze jednego zastrzyku energii. Gdy dotarłem do domu, mój kumpel Sam już na mnie czekał. Zdążył nawet poczęstować się moim kanistrem z wachą, bo obwoził po południu świetną laskę po Royal Enfield tak długo, aż mu się paliwo skończyło. Było tuż przed zachodem słońca, więc wyciągnęliśmy moje niedawno nabyte DT175 z 1977 i XR80 z 1982 na kilka szybkich okrążeń - kolana sztywne, ale nadal działają. DT krzyczy SZYBCIEJ, SZYBCIEJ na każdym rogu. „To jest coś, czego nie mogę porzucić" - pomyślałem. W końcu mam dopiero 34 lata, a nie 84.
Wspólne przejażdżki z POD Active
W idealnym momencie przyszło zaproszenie od chłopaków z POD Active, aby pojeździć po najlepszych terenach Victorii i uczestniczyć w wypuszczeniu na rynek ich nowej ortezy K8. Jako człowiek świadomy konieczności ochrony i dbania o swoje ciało wiedziałem od razu, że K8 jest dokładnie tym, czego szukałem, co pomoże mi dalej uprawiać sporty wyczynowe, co wesprze mnie zarówno w karierze, jak i w mojej pasji.
POD Active - marka dla fanów sportów ekstremalnych
POD Active to australijska firma specjalizująca się w ochronie dolnych kończyn. Tworzy produkty dla zawodowych sportowców i fanatyków sportu. Mały zespół POD to ludzie pasjonujący się tym, co robią. Wprowadzenie na rynek K8 zbiegło się z obchodami 10 lat ich działalności w zakresie innowacyjnej ochrony - potwierdzonej badaniami naukowymi oraz testami tak na polu sportów wyczynowych, jak i rekreacji.
Pierwszy dzień spędziliśmy w siedzibie głównej POD Active w Geelong, gdzie poznaliśmy więcej szczegółów na temat ich nowych ortez kolanowych K8 z włókna węglowego i byliśmy świadkami, że ich wiązanie może utrzymać nawet ciężar motocykla terenowego KTM 1090 Adventure.
Następnego dnia wyruszyliśmy wcześnie i udaliśmy się do Bagna Paddy'ego, z tyłu Lorne'a, gdzie Con z Otway Off-Road już czekał, gotowy do działania. Con dorastał w okolicy i przez wiele lat pilotował wycieczki. Ten dżentelmen i buszmen w jednej osobie znał wszystkie najlepsze szlaki, trasy i wyzwania.
Naszą grupę tworzyła mieszanka przedstawicieli mediów na brudnych motocyklach, będących wiecznie w niedoczasie, Brett Nicholas z POD Active oraz ambasadorzy marki, Daniel Chucky Sanders i Callum Norton, a także legendarny Scotty Runciman z Monza Imports, słynący z moralnego wsparcia i dowcipnej zachęty.
Wyruszyliśmy w podróż przez bagno Paddy'ego, przyjazne motocyklistom, przecinając wszystko, od piaszczystych muld po typowy australijski busz, a wszystko to świeżo po deszczu, który zapewnił nam idylliczne warunki, bez kurzu, za to z dużą ilością błota do zabawy. Największym wyzwaniem były wzniesienia - profesjonaliści po nich śmigali, podczas gdy my, amatorzy, testowaliśmy wytrzymałość ortez K8.
Tu na przykład próbowałem pokonać cholerne, poszarpane, śliskie wzgórze usłane sosnami. Podczas pierwszych trzech podejść spadłem z motocykla i potoczyłem się w dół, między drzewa. Muszę przyznać, ortezy K8 utrzymały moje kolana i nogi w stanie nienaruszonym, dokładnie tak, jak obiecywała ulotka.
Nie będę owijał w bawełnę: nie jestem doświadczony w jeździe off-road i miałem niewiele czasu, by pojeździć terenowo z ortezami na kolana. Próbowałem w przeszłości kilku ochraniaczy (zwykle wypożyczałem je na przejażdżkę lub dwie), ale wszystkie były niewygodne podczas jazdy, sprawiały, że nie czułem maszyny wystarczająco dobrze między kolanami, no i zostawiały nieestetyczne ślady na moich śnieżnobiałych nogach.
Stopień dopasowania nowych ortez POD K8
Nowe ortezy POD K8 z kolei oferują zauważalnie lepszy profil dopasowania. Są lekkie, wygodne podczas jazdy, nie przesuwają się w górę ani w dół nogi. Osłona na rzepkę robi szczególnie dobrą robotę, minimalizując nacisk na kolano (czy to podczas upadku, czy kiedy się klęczy przy szlaku). Ponadto można je szybko i łatwo regulować podczas jazdy, gdy tylko pasy są zapięte. Co niewiarygodne, pomimo wielu uderzeń, moje zajęte reumatyzmem kolana nawet następnego dnia czuły się cholernie dobrze.
Nie mogę się doczekać porównania mojej oceny nowej ortezy K8 z wynikami reszty zespołu Transmoto. Chłopaki są od dawna uzależnieni od ortez i wiem, że już ich ręce świerzbią, aby wypróbować nowy, niezniszczalny model POD.
Tekst i zdjęcia: Robbie Warden
ASSISTANCE I 5 LAT GWARANCJI
Pamiętaj opisane w tekście produkty są objęte bezpłatnym programem 5 lat gwarancji i bezpłatnym programem Assistance.
SPRAWDŹ, GDZIE KUPIĆ
Kupuj z legalnego i bezpiecznego źródła! Sprawdź, które sklepy z oficjalnej sieci dystrybucji oferują wskazane produkty: Lista sklepów