Jeżdżenie na motocyklu poza terytorium Polski, zazwyczaj wygląda inaczej w różnych rejonach świata. Na południu Europy ciężkie jednoślady stanowią stały element drogowego krajobrazu. W Skandynawii natomiast są znacznie rzadszymi gośćmi, a tolerancja w przypadku naginania przepisów drogowych jest zerowa. Podobnych różnic w rozmaitych miejscach na globie jest więcej. Warto znać niepisane zasady, by uniknąć bolesnego i nierzadko kosztownego zetknięcia z lokalnymi realiami. O czym należy pamiętać, przekraczając na motocyklu granicę Polski?
Jeżdżenie na motocyklu na południu Europy
Wybierając się na motocyklu do krajów takich jak Włochy czy Hiszpania, należy pamiętać, że jednoślady są tam integralną częścią drogowej kultury. Użytkownicy, dzięki temu, że korzystają z nich już od najmłodszych lat na dobrych, krętych drogach, mają umiejętności na bardzo wysokim poziomie. Rodowody Valentino Rossiego lub Marca Márqueza nie są przypadkiem. Trzeba być zawsze gotowym na to, że na każdym zakręcie można być wyprzedzonym przez Aprilię, Ducati czy Moto Guzzi, z sunącym na kolanie bikerem. I lepiej nie próbować się ścigać.
Inną ważną kwestią są warunki geograficzne. Wąskie, kręte, nierzadko górskie drogi wymagają szczególnych umiejętności. Nie chodzi tu tylko o możliwość spotkania za zakrętem autobusu bądź ciężarówki pozostawiających znikomą ilość miejsca na przejazd między nimi a zboczem lub urwiskiem. Nowicjuszy na południu Europy zaskakuje zazwyczaj owocujący wywrotkami brak możliwości podparcia się nogą na szczytach zakrętów górskich serpentyn. Chodzi o to, że ze względu na nachylenie drogi zawsze pod jedną stopą brakuje podłoża.
Kolejna kwestia to liberalny niekiedy stosunek do przepisów drogowych. Przy czym jest on niezwykle wybiórczy. Pozwolenie sobie na bezrefleksyjne naruszanie ograniczeń prędkości bardzo szybko kończy się solidnym mandatem.
Jak jeździć motocyklem na chłodnej północy?
Północ Europy to coraz częstsza destynacja miłośników motocykli. Wyprawy na Nordkapp wymagają zmierzenia się z zasadami ruchu drogowego Skandynawii. Warto pamiętać, że w tym regionie motocykle są użytkowane zazwyczaj sezonowo. Sprawia to, że pojawienie się maszyny znikąd obok zaskoczonego kierowcy większego pojazdu może wywołać nieprzewidzianą reakcję.
Jest to również obszar, gdzie rygorystycznie respektuje się wszelkie przepisy dotyczące regulacji ruchu. Naruszenia zawsze obarczone są bolesnymi konsekwencjami. Lepiej się o tym nie przekonywać.
Kolejny aspekt istotny dla motocyklistów to tamtejsze wielkie, bezludne przestrzenie. Samotne podróżowanie na motocyklu niebędącym wzorem niezawodności może nie być najszczęśliwszym pomysłem. Szczególnie na północy, w okresie zimowym.
Afryka i Azja – podróżowanie motocyklem z dala od cywilizacji
Wraz z rosnącą liczbą motocykli na polskich drogach, wzrasta odwaga motocyklistów do odbywania podróży na dystanse liczone nie w setkach a w tysiącach kilometrów. Popularne jest przemierzanie Sahary bądź bezdroży Kazachstanu na adventurach typu BMW serii GS lub Hondy Africa Twin. Specyfiką motocyklowej turystyki do miejsc w niewielkim stopniu dotkniętych postępem cywilizacyjnym jest konieczność przygotowania się do radzenia sobie samodzielnie w trudnych sytuacjach. Na afrykańskich bezdrożach trudno znaleźć warsztat, wyposażony w testery diagnostyczne mogące określić powód wyświetlenia checka.
W wielu miejscach przepisy drogowe są kwestią umowną, co dla kierowców relatywnie niewielkich pojazdów, jakimi są motocykle, niekoniecznie jest dobrą wiadomością. Jeśli na skrzyżowaniu obowiązuje zasada, że pierwszeństwo ma większy, nie warto nawet na ten temat dyskutować.
Bezwzględnie należy również być gotowym na brak znanej z Europy sieci utwardzonych, asfaltowych bądź betonowych dróg. Pokonywanie bezdroży wymaga specyficznych umiejętności za kierownicą. Naraża także ogumienie motocykli na częste uszkodzenia. Warto mieć na uwadze również istotnie ograniczenia w dostępie do paliw, ze względu na niewielką liczbę stacji. Piętnastolitrowy zbiornik paliwa jest w Afryce nieśmiesznym żartem.
Poznawanie specyficznych zwyczajów drogowych funkcjonujących w rozmaitych rejonach świata jest obok pewnych niewygód wspaniałym doświadczeniem. Wracając do znanego już miejsca, można ową wiedzę z wielką satysfakcją wykorzystywać, do czego gorąco zachęcam.
Tylko u nas – 5 lat ochrony
Twoje bezpieczeństwo jest dla nas ważne. Nasze produkty są objęte naszym bezpłatnym programem 5 lat ochrony, dzięki któremu możesz otrzymać wsparcie w przypadku kradzieży czy uszkodzeń. Aby skorzystać z tej wyjątkowej oferty, zarejestruj swój zakup na naszej stronie internetowej.