Jeździmy w coraz lepszych, bezpieczniejszych, atrakcyjniejszych wizualnie i także droższych kaskach motocyklowych. Co zrobić z tym cennym nakryciem głowy po zaparkowaniu pojazdu? Problem z kaskiem motocyklowym, który po zaparkowaniu maszyny staje się zbędnym balastem, zna każdy motocyklista.
Jedni zawieszają go na łokciu i zabierają z sobą. To bardzo niewygodna opcja, jeśli plany motocyklisty dotyczą pozostawania w miejscach, w których kasku nie będzie można odłożyć na półkę. Drudzy pozostawiają swoje nakrycie głowy razem z jednośladem. O ile maszyna wyposażona jest w odpowiedni kufer – problem nie istnieje. Duży kłopot mają natomiast właściciele motocykli sportowych, nakedów lub cruiserów pozbawionych przestrzeni bagażowej. Ryzykowne jest zawieszenie kasku po prostu na kierownicy. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Oto kilka sprawdzonych rad.
Jak zabezpieczyć kask motocyklowy przed kradzieżą na postoju? Linka i mała kłódka
Dobrym rozwiązaniem problemu z pozostawieniem kasku po zaparkowaniu maszyny jest przypięcie go do motocykla. Najwygodniej zrobić to z pomocą stalowej linki z zaprasowanymi oczkami na końcach i dobrej małej kłódki. Taki zestaw zmieści się w niemal każdym podsiedzeniowym schowku.
Co zrobić z kaskiem po zaparkowaniu motocykla, dysponując opisanym zestawem? Najlepiej jeżeli to kask integralny. Wówczas należy przepleść linkę przez otwór wizjera i solidny element konstrukcji pojazdu. Prawdopodobnie sprawi to, że złodziej zainteresuje się innym łupem. Jeżeli chodzi o kaski szczękowe lub typu jet, należy skorzystać z oczka w zapięciu DD lub miejsca, w którym zamek microclick łączy się z paskiem. W skrajnym przypadku, jeśli kask nie ma odpowiedniego do przeplecenia linki elementu, należy wykorzystać inny sposób.
Dużym plusem takiego rozwiązania jest możliwość zabezpieczenia także kurtki, poprzez przeplecenie linki przez rękaw.
Jak zniechęcić potencjalnego złodzieja do kradzieży kasku? Zmniejszyć jego atrakcyjność
Jeżeli decydujesz się na pozostawienie kasku razem z zaparkowanym motocyklem, musisz mieć świadomość ryzyka, że ktoś to nakrycie głowy ukradnie. Biorąc jednak pod uwagę, że takich czynów zazwyczaj nie dokonują osoby przypadkowe, warto zmniejszyć atrakcyjność kasku. Praktycznym sposobem jest wypięcie i zabranie ze sobą wizjera, który jest lekki i bez trudu mieści się do małej torby.
Interesującym rozwiązaniem jest również przemalowanie kasku lub oklejenie go w sposób prezentujący go jako bezmarkowy i zużyty. Nawet jeśli najdroższy model Arai, HJC czy Airoh zostanie udekorowany śladami otarć i chińskim logo, jego wytrzymałość i poziom komfortu pozostaną bez zmian. A amatorzy cudzej własności z reguły nie analizują dokładnie, czy pod nieatrakcyjną powierzchnią nie kryje się skarb. Zwykle szukają dalej.
Innym wariantem tej koncepcji jest indywidualizacja kasku. Nietypowe malowanie lub branżowy pseudonim właściciela skorupy zmniejszają atrakcyjność takiego łupu w oczach złodzieja.
Jak zabezpieczyć pozostawiony z zaparkowanym pojazdem kask motocyklowy? Rozwiązania elektroniczne
Ostatnim sposobem na zmniejszenie ryzyka utraty kasku motocyklowego pozostawionego wraz z zaparkowaną maszyną jest alarm elektroniczny, np. mała syrena zasilana baterią i wyposażona w czujnik ruchu, którą można umieścić pod wyściółką kasku. Do sterowania takim urządzeniem służą niewielkie, mieszczące się nawet w małej kieszeni piloty. Wyjący kask w rękach zaskoczonego złodzieja z pewnością okaże się nieatrakcyjnym łupem. Najtańsze tego rodzaju urządzenia alarmowe kosztują poniżej wartości jednego tankowania motocykla.
Tylko u nas – 5 lat ochrony
Pamiętaj, że Twoje bezpieczeństwo jest dla nas ważne. Nasze produkty są objęte naszym bezpłatnym programem 5 lat ochrony, dzięki któremu możesz otrzymać wsparcie w przypadku kradzieży czy uszkodzeń. Aby skorzystać z tej wyjątkowej oferty, zarejestruj swój zakup na naszej stronie internetowej.