Gdyby było tak, jak wierzy większość motocyklistów, że wypadek nigdy Cię nie spotka, używanie kasków motocyklowych byłoby dobrowolne. Niestety zdecydowałeś się na odnajdywanie przyjemności w bardzo niebezpieczny sposób. Natura nie stworzyła człowieka do przemieszczania się z prędkościami ponad 100 km/h. Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, co by było, gdyby coś poszło nie tak?
Jesteś doskonałym kierowcą. Nie popełniasz błędów. Dodatkowo urodzony z Ciebie szczęściarz. Zawsze z niebezpieczeństw wychodzisz obronną ręką. Ale to nic nie znaczy.
Przypadek, niefart, pech
Jedziesz sobie przyjemnie przed siebie. Dość daleko od granic niebezpieczeństwa. Zresztą nieszczególnie lubisz się narażać i ryzykować. W sumie to jeden z powodów, dla których dobry kask motocyklowy nie jest Ci potrzebny. Wchodzisz w prawy łuk. Fajne jest to uczucie, gdy maszyna się kładzie... Cholera, pechowo w tym momencie pęka drobny przewód łączący pompę cieczy chłodzącej z chłodnicą. Ten, który ze względu na niewielką średnicę nie jest zbrojony. Tłusty, gorący glikol wytryskuje wyrzucony łopatkami pompy pod tylne koło. W ułamku sekundy motocykl upada. Zaczynasz sunąć po asfalcie na znajdującą się po drugiej stronie drogi barierę energochłonną. Błyskawicznie orientujesz się, że pewnie nie uda Ci się uniknąć zderzenia głową z jej filarem. Uderzasz...
Jaki kask motocyklowy kupić?
Jaki jest najlepszy kask na motor? Pewnie byłaby to jedna z myśli przebiegających z prędkością światła przez umysł na ułamek sekundy przed uderzeniem. A może jednak nie? Może refleksja byłaby inna. Czy ten kask, który mam na głowie, okaże się coś warty? Klatka po klatce, jak w niesamowicie zwolnionym filmie, czaszka zbliża się do twardego, potężnego metalowego wspornika. W końcu dotyka go. Czy skorupa wytrzyma, czy pęknie jak źle zahartowana szklanka?
Skorupy kasków motocyklowych marki Arai
Motocyklowe kaski Arai powstają w Japonii. W ojczyźnie samurajskich mieczów. Czy wiesz, jak sprawdzano tę białą broń, w feudalnym Kraju Kwitnącej Wiśni? Musiała ona być w stanie, wsunięta czubkiem w rozpadlinę skalną, utrzymać zwisającego na końcu rękojeści człowieka. By miecz mógł temu obciążeniu podołać, musiał mieć specjalną strukturę. Wiele warstw metalu, wkuwanych mozolnie tygodniami, jedna po drugiej, przez genialnych płatnerzy. Tylko taka konstrukcja pozwalała na zapewnienie tej niesamowitej wytrzymałości.
Technologię tę odziedziczyły skorupy kasków Arai. Nie wykuwa się ich z żelaza. Powstają ze starannie składanych warstwa po warstwie powłok, łączonych ultrawytrzymałą żywicą. Ten specyficzny płaszcz powstaje z najnowocześniejszych lotniczych włókien węglowych i szeregu innych materiałów stanowiących tajemnicę firmy. Laminat uzupełniany jest o konstrukcję strunową, dokładnie jak w przypadku żelbetonu.
Skorupa kasku, zabezpieczająca głowę motocyklisty, dotknęła potężnej podstawy energochłonnej bariery. Zaczyna w miejscu styku koncentrować potworne naprężenia. Ogromna siła chce rozerwać płaszcz skorupy. Czy wytrzyma? Jeśli będzie to struktura zbliżona charakterystyką do niebywałej samurajskiej katany, dokona tego bez trudu. Zwykły poliwęglan mógłby jednak zawieść.
Skorupa kasku motocyklowego Arai okazała się niesamowicie wytrzymała. Nie pękła. Zatrzymała się na ułamek sekundy na metalowej przeszkodzie. Rozpędzona czaszka z ogromną siłą podąża wewnątrz kasku, w kierunku punktu koncentracji naprężeń, uginając wypełnienie EPS.
Doskonałe, zmiennogęstościowe wypełnienie EPS kasków Arai
Elastyczna wkładka EPS ma zaledwie kilka centymetrów przestrzeni, by wyhamować rozpędzoną głowę motocyklisty. By było to możliwe, musi mieć gęstość obliczoną z precyzją wyliczeń trajektorii lotu rakiety kosmicznej. Ponadto rozproszeniu energii sprzyja zróżnicowania gęstość wypełnienia EPS, stworzonego przez inżynierów Arai w koncepcji płynnej zmiany twardości struktury.
Czaszka motocyklisty wyhamowuje w tworzywie EPS. Zmiennogęstościowa struktura doskonale rozprasza energię. Niestety - nie uda się bezpiecznie wytracić zgromadzonej energii do zera. Szczęśliwie jednak konstruktorzy kasków Arai pozostawiają ich zewnętrzną powierzchnię idealnie podatną na ześlizgiwanie się z przeszkód.
Genialna w swej prostocie idea R75 inżynierów Arai
Sklepowe półki uginają się pod ciężarem kasków motocyklowych z efektownymi fajerwerkami na powierzchni. Spojlery, przewężenia, ostre przetłoczenia wyglądają niesamowicie agresywnie. Podbijają wrażenie dynamiki kasków, nawet jeśli pozostają one w bezruchu. Tylko skorupy kasków motocyklowych Arai wyglądają nadzwyczaj skromnie. Jakby wykonane były z jajek dinozaurów. Ale to właśnie jajko ma najdoskonalszy kształt na świecie. Kształt idealnie rozkładający obciążenie. Nie wierzysz? Weź kurze jajo i spróbuj ścisnąć je w dłoniach, naciskając na wierzchołki. W życiu nie skruszysz tej kruchej skorupki.
Kask zsuwa się po krawędzi metalowego słupka. Oby nie było żadnego wystającego elementu, który mógłby zahaczyć o przeszkodę i zaburzyć płynność ruchu, narażając mózg na ogromne obciążenia. Jeśli to Arai, to każdy element na powierzchni skorupy odpadnie bez najmniejszego oporu. Chyba że masz przetłoczenia na skroni, wtedy będzie źle...
Motocyklowy genialny kask Arai przesunął się po przeszkodzie, skorupa wytrzymała potworne naprężenie a doskonały EPS zamortyzował całą opisywaną kolizję. Teraz mały ślizg po trawie i możesz się zbierać. A co byłoby, gdyby to nie był Arai?
Teraz zadajmy sobie dwa pytania.
Czy warto kupić zaawansowany, drogi kask motocyklowy z górnej półki?
Jaki kask motocyklowy wybrać? Budżetowy, średniej klasy czy drogi model premium? Absolutnie nie jest tak, że kaski z górnej półki są zastrzeżone dla użytkowników nowych motocykli za 80 tys. zł. Widziałem niejednokrotnie osoby na wiekowych, niedrogich maszynach, w kaskach z dumnym logo Arai. Zawsze obserwowałem to z podziwem, myśląc - to ktoś, kto ma co chronić wewnątrz czaszki. Bezpieczeństwo nie ma ceny.
Jeśli chcemy kupić kask najlepszej marki na świecie, to jaki?
Opinia o tym, że kaski motocyklowe Arai są najlepsze na świecie, wynika z mojego prywatnego zdania. Każdy może mieć inne. Jednak dobrze jest, gdy odpowiedź na pytanie - jaki kask motocyklowy wybrać, wynika z gruntownej kwerendy parametrów ofert poszczególnych producentów.
Jedziesz swoją ukochaną maszyną. Raczej ostrożnie, bo doświadczenie rewiduje nasze przyzwyczajenia. Nagle z rowu wyskakuje sarna...
Więc co to tam masz na głowie?
Autor: Piotr Tanalski
ASSISTANCE I 5 LAT GWARANCJI
Pamiętaj opisane w tekście produkty są objęte bezpłatnym programem 5 lat gwarancji i bezpłatnym programem Assistance.
SPRAWDŹ, GDZIE KUPIĆ
Kupuj z legalnego i bezpiecznego źródła! Sprawdź, które sklepy z oficjalnej sieci dystrybucji oferują wskazane produkty: Lista sklepów
Zostaw komentarz
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu Google.