Triumph Tiger Sport 660 jest drugim Sportem w gamie Tigerów Triumpha Pierwszy to jednak tylko zubożona wersja Tigera 900 w podstawowej specyfikacji. Najmniejszy z Tygrysów to już całkiem nowa konstrukcja, oparta na zaprezentowanym w tym roku modelu Trident 660.
Sercem motocykla jest trzycylindrowy, rzędowy silnik o mocy 81 KM. Ten parametr już pokazuje jaką przewagę nad konkurentami będzie mieć turystyk Triumpha – Versys 650 dysponuje mocą 67 KM, zaś Suzuki – 71 KM. Tiger Sport 660 już na starcie zyskuje zatem przewagę w mocy, nie tracąc jednocześnie punktów za cenę. Triumph wycenił ten model bardzo korzystnie – na 39 990 zł, czyli mniej więcej tak, jak kształtują się ceny V-Stroma 650 i Versysa 650.
W seryjnym wyposażeniu znalazły się między innymi dwa tryby jazdy (Road i Rain), kontrola trakcji, zawieszenie Showa i zaciski hamulcowe Nissin.
Ciekawą informacją jest to, że Tiger Sport 660 ma okresy międzyprzeglądowe wynoszące aż 16 tys. km. To dwa razy więcej niż jeszcze niedawno miała większość motocykli! Motocykl ma być także łatwy w obsłudze, a czas jego koniecznego serwisu gwarancyjnego skrócony do minimum. Niewykluczone, że producent zdecyduje się pokazać także wersję o własnościach terenowych. Otrzymałaby ona większe, 19-calowe przednie koło, szprychowe felgi, czy wyższy skok zawieszenia.
