Wszystko zaczęło się od konceptu Recursion, pokazanego podczas Tokyo Motor Show w 2015 roku. Potem pokazano XE7 – rozwinięcie jednostki napędowej z tego projektu, pozbawionej jednak doładowania. Wszystko to z zupełnie niezrozumiałych przyczyn ciągnie się niemożliwie długo. Teraz, zamiast gotowego nakeda, który mógłby konkurować z Triumphem Tridentem, czy adventure'a zdolnego stanąć w szranki z Yamahą Tenere 700, Suzuki... zgłasza patent na airbox.
Na pocieszenie trzeba jednak zauważyć, że szkice dołączone do tego patentu wyglądają na bardzo szczegółowe, co może oznaczać, że motocykl na nich uwieczniony jest bliski produkcji. Pamiętajmy, że Suzuki lubi zaskoczyć nieoczekiwana premierą, tak jak miało to miejsce w przypadku niedawno pokazanego modelu GSX-S1000 GT.
Szkice wskazują, że mamy do czynienia z nakedem, ale z całą pewnością producent nie ograniczy się tylko do jednego modelu opartego o nowy silnik. Oprócz następcy SV650 spodziewamy się zatem nowego V-stroma 650, napędzanego już jednak rzędówką, nie V-ką. Co ciekawe, jak twierdzi Ben Purvis, dziennikarz portalu cycleworld.com, nowy silnik Suzuki będzie występował w dwóch wersjach – turbodoładowanej i wolnossącej.