Dziś pierwszy raz odpalimy maszynę i będziemy się poruszać w meandrach techniki, bezpieczeństwa i fizyki. Na końcu tekstu, propozycja dla nie do końca pewnych, czy motocykl to ich żywioł.
Sposób obsługi motocykla
Ruszanie motocyklem jest pod względem technicznym analogiczne do ruszania samochodem. Jest jednak kilka niuansów, które mogą to utrudnić.
Po pierwsze ustaw lusterka! To ważne, żeby orientować się, co dzieje się wokoło nas. Teraz zacznijmy od stopki bocznej. W wielu modelach motocykli czujnik nie pozwoli Ci odpalić maszyny, jeśli będzie ona rozłożona. Jeśli pozwoli, a Ty będziesz jechać ze stopką rozłożoną, może nie skończyć się to zbyt szczęśliwie już przy pierwszym zakręcie w lewo.
Wbijasz jedynkę, delikatnie puszczasz płynnym ruchem sprzęgło i dodajesz odrobinę gazu w tym samym momencie. Noga podpierająca Ciebie i motocykl jak najszybciej obejmuję bak i jedziesz!
Jeśli za szybko puścisz sprzęgło, to zaliczysz kangurka i motocykl zgaśnie. Jeśli dodasz za mało gazu, przydusisz motocykl i też zgaśnie. Jeśli dodasz za dużo gazu… Nie, nie dodawaj za dużo gazu, zanim nie oswoisz się z maszyną.
Dodatkowa uwaga - pamiętaj o trzymaniu głowy prosto i patrzeniu przed siebie.
Bezpieczeństwo czynne
Wracamy do tematu bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo czynne to wszystko to, na co masz wpływ.
Po pierwsze znowu ustaw swoje lusterka. Umiesz już ruszyć, w związku z czym zauważyłeś, że podczas jazdy widać w lusterkach trochę inaczej niż na postoju. Teraz jak w szkole podstawowej trzeba nauczyć się na pamięć: zawsze ruszając z miejsca, obejrzyj się przez prawe i lewe ramię.
Ćwicz manewry
Jak to mówią - ćwiczenie czyni mistrza. Nie inaczej jest w przypadku jednośladu. Jak nauczyć się jeździć na motocyklu 125 ccm (i nie tylko?). Cierpliwie powtarzając manewry.
Ćwicz skręty przy małych prędkościach, ćwicz przy większych. Spróbuj zrobić popularną ósemkę, robiąc jak najciaśniejsze okręgi. Zapamiętaj też, że gwałtowne hamowanie przodem, przy skręconej kierownicy nie kończy się za dobrze. Dlatego polub się z tylnym hamulcem. Sprawdź, jak zachowuję się motocykl podczas hamowania. Wykonaj kilka hamowań awaryjnych, rób slalom pomiędzy pachołkami.
Wszystkie te ćwiczenia powtarzane w nieskończoność, mają wpływ na bezpieczeństwo czynne. Pewnie nie wiesz, ale wśród instruktorów modne jest powiedzenie, że wszystko chce cię zabić, gdy jedziesz na motocyklu. I z takim nastawieniem powinieneś zaczynać swoją przygodę. Jedź zawsze defensywnie.
Co to znaczy? To znaczy, że gdy widzisz kogoś, kto stoi przy skraju jezdni, powinieneś założyć, że wejdzie na nią tuż przed Twoim przednim kołem. Auto chcę wyjechać z podporządkowanej? Tak, wyjedzie tuż przed Ciebie. Auto stoi na poboczu? Drzwi otworzą się właśnie wtedy, kiedy nie trzeba. Widzisz zwierzę na poboczu? No przecież bądź pewny, że wybiegnie Ci pod koła!
Paranoja? Możliwe, ale lepsza taka delikatna paranoja i szczęśliwy związek z motocyklem, niż utrata koncentracji i szlif połączony z poobijaniem.
Manewry i fizyka
Podtytuł brzmi górnolotnie, ale trzeba sobie uświadomić, że odpowiednie wykonywanie manewrów i zrozumienie podstaw fizyki jazdy ma kluczowe znaczenie przy nauce jazdy na motocyklu 125 ccm (i nie tylko).
Na pierwszy ogień weźmy przeciwskręt. Co to znaczy? Znaczy tyle, że powyżej 30km/h jeśli chcesz jechać w lewo, to odpychasz od siebie lewą manetkę kierownicy. Co to za głupoty zapytasz…? Weź, spróbuj, na moje ryzyko.
Nagle okazuję się, że z motocyklem w celu skręcania nie trzeba się siłować! Jednocześnie pamiętaj, że aby motocykl mógł skręcać, musi się pochylać. Nie martw się, nie przewrócicie się zbyt łatwo.
Zastanówmy się też, gdzie motocykl chce jechać. Na rowerze cały czas trzeba kontrolować kierunek jazdy. Z motocyklem jest wygodniej. Jego upodobania to jazda na wprost. Znaczący wpływ na ten stan rzeczy ma efekt żyroskopowy, który sprawia, że jadący motocykl od pewnej prędkości naprawdę trudno wywrócić. Trzeba tę cechę przekuć w zaletę i zapamiętać, że po wyjściu z pochylenia w zakręcie dodanie gazu wyprostuję nasz sprzęt. Mówiłem, że będziemy się pochylać?
Co, jeśli nie jestem pewien, czy to dla mnie?
Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu, wiele szkół jazdy proponuję wstępniaka. Możecie odbyć swoje pierwsze zajęcia z motocyklem pod okiem fachowca, który zapewni motocykl, kask i ochraniacze. Podczas kursu dokładnie wyjaśni szczegóły fizyki motocykla. Rozszerzy wtedy też tematy poruszone w dwóch częściach tego poradnika.
Gorąco zachęcam do skorzystania z takiego rozwiązania, pozwala to na uniknięcie podstawowych błędów przy zachowaniu maksymalnego bezpieczeństwa. Co więcej, jeśli nie wiesz, czy jazda na motocyklu Ci odpowiada, taki kurs jest dla Ciebie!
Mam nadzieję, że łykniesz bakcyla i już niedługo zobaczymy się na ulicy. LwG!
