Oczekiwanie na rozpoczęcie sezonu motocyklowego sprzyja wielkim planom. Coraz częściej motocykliści decydują się na dalekie trasy. Jeżeli celem jest zachód Europy, w razie usterki maszyny, zawsze można skorzystać z licznych serwisów.
Jeśli natomiast plany dotyczą wschodu, szansa na znalezienie kompetentnego mechanika jest nieco mniejsza. Dlatego warto zadbać o dobre przygotowanie motocykla do dalekiej podróży. Z pewnością wpłynie to na lepsze samopoczucie i wzmocni koncentrację na turystycznych atrakcjach.
Oto kilka rad, wynikających z doświadczeń wielu obieżyświatów. Każda, zmniejsza prawdopodobieństwo kłopotów, co blisko cywilizacji przelicza się na pieniądze, a z dala od niej, na stres.
Akumulator motocykla
Przygotowując się do dalekiej podróży, nie możesz zapomnieć o akumulatorze. Uruchomienie obładowanego motocykla, metodą "na popych" jest realne do pojemności 250 cm3. To, że akumulator w twojej maszynie nie sprawia kłopotów, nic nie znaczy. Musisz mieć największy dostępny w przewidzianej przestrzeni i koniecznie zbudowany w technologii AGM.
Największy, bo wraz z gabarytami rośnie pojemność. AGM, bo energia musi być maksymalnie skondensowana, a źródło prądu odporne na głębokie rozładowanie. Nie może również być starsze niż 12 miesięcy. Istnieje opinia, że zastosowanie akumulatora o większej niż standardowa pojemności, narazi go na niedoładowanie i zniszczenie. To nieprawda. Zastąpienie modelu 14 16 nie sprawi różnicy obwodowi alternatora.
Hamulce motocyklowe
Układ hamulcowy i ewentualnie sprzęgłowy bezwzględnie muszą być napełnione świeżym płynem. Nie może być on starszy niż 12 miesięcy. Ich eksploatacja wzbogaca je o wodę i obniża punkt wrzenia. Może to mieć znaczenie podczas długich zjazdów obładowaną maszyną.
Tarcze hamulcowe nie powinny ruszać w daleką trasę, jeśli są w znacznym stopniu starte. Istotne jest zamontowanie nowych, standardowych klocków hamulcowych. Miękkie zamienniki, poprawiające efekt hamowania - giną w oczach. Twarde, sportowe - nie przepadają za wodą i błotem.
Opony w motocyklu
Jeżeli wybierasz się w trasę tylko po asfalcie, to w przypadku opon masz łatwe zadanie. Wystarczy, że sprawdzisz, ile bieżnika zostało do wykorzystania i, zakładając pewien zapas, możesz zdecydować o potrzebie wymiany ogumienia.
Wybierając opony, warto skorzystać z modeli przeznaczonych do turystyki. Mają wyższą trwałość i lepsze parametry pracy na mokrych nawierzchniach.
Użycie opon sportowych to złe rozwiązanie. Długie autostradowe odcinki i dodatkowe obciążenie motocykla zamienią je w zdarte w środkowej części kwadraty. No, chyba że celem wyjazdu jest Stelvio.
Większy problem z ogumieniem mogą mieć miłośnicy bezdroży. Tu warto zdecydować się na nowe opony, gdyż każdy milimetr gumy oddzielający przeszkodę od powietrza wewnątrz opony jest na wagę złota.
Należy również unikać typowych opon turystycznych. Ich miękkie barki i wiotki karkas nie zdołają wytrzymać trudów podróży. Dodatkowo narażą felgi na krytyczne uszkodzenia. Właściwym wyborem są opony terenowe, np. Bridgestone Trail Wing lub Pirelli Scorpion Rally.
Czy zabierać z sobą opony na zmianę? Jeżeli przewidujesz możliwość pozostawania z dala od ośrodków cywilizacji, warto je mieć. Oczywiście w komplecie z narzędziami pozwalającymi na ich wymianę i napompowanie.
Układ napędowy motocykla
Większość motocykli preferowanych przez miłośników prawdziwej turystyki ma przeniesienie napędu realizowane wałkiem. Tu sprawa jest prosta. Wystarczy sprawdzić olej. Większe wyzwanie stawia napęd łańcuchowy. Konieczna jest kontrola jego stanu technicznego i w razie jakichkolwiek wątpliwości wymiana.
Kolejne zagadnienie to należyta konserwacja. Wbrew pozorom, smarowanie olejem, czy to za pomocą scotoilera, czy pędzla z kępy trawy, nie jest idealnym wyjściem. Chodzi oczywiście o kwestię penetracji uszczelnień. Lepszym rozwiązaniem są doskonale znane smary w sprayu. Należy wyposażyć się w ich odpowiedni zapas.
Zawieszenie motocykla
W daleką podróż, szczególnie poza asfaltowe szlaki, warto zabrać we wnętrzu widelca motocykla, nowe osłony przeciwpyłowe, uszczelnienia i olej. Nawet jeśli serwis wykonany był w ubiegłym sezonie, warto zamontować nowe gumy zgarniające zanieczyszczenia. Będą miały trudne zadanie przed sobą i będzie zdecydowanie lepiej, jeśli mu sprostają. Przy okazji sprawdzisz łożyska piasty i główki ramy.
W przypadku tylnego zawieszenia warto skontrolować łożyska wahacza i koła. Jakiekolwiek zapocenia elementu resorująco-tłumiącego, kwalifikują go do natychmiastowej naprawy.
Linki
Ważne jest też dokładne skontrolowanie linek sprzęgła i przepustnicy. Muszą pracować płynnie i bez zacięć. Oczywiście, ze względu na niewielkie gabaryty, warto byłoby zabrać zapasowy komplet z sobą. Wymiana linki to zadanie do wykonania niemal z kubkiem kawy w drugiej ręce. Jeżeli nie mamy zapasu, może zrobić się nerwowo.
Czy należy smarować linki? Jeśli mają być eksploatowane w warunkach znacznego zapylenia, zdecydowanie lepiej z tego zabiegu zrezygnować.
Silnik motocykla
Przed daleką podróżą należy szczególnie uważnie przyjrzeć się silnikowi motocykla. Po pierwsze, by zdiagnozować ewentualne wycieki. Zawsze mogą niespodziewanie się nasilić i sprawić spore kłopoty. Po drugie, by obejrzeć sprzęgło. Jakiekolwiek symptomy jego niewłaściwego działania kwalifikują je do przeglądu. Nawet sporadyczne oznaki poślizgu tarcz podczas jazdy obciążonym motocyklem w trudnej trasie będą skutkować jego dalszym psuciem się.
Kolejna kwestia to materiały eksploatacyjne.
Olej, filtry, świece zapłonowe muszą mieć resurs obejmujący z zapasem planowany do przejechania dystans. Jeśli jest inaczej - wymiana..
W starszych pojazdach należy sprawdzić stan przewodów układu zapłonowego. To zawsze najwięksi podróżniczy figlarze. Niektóre modele motocykli cierpią na chroniczne awarie regulatora napięcia. Jego defekt w podróży to katastrofa. Biorąc pod uwagę jego niewielkie rozmiary i łatwość wymiany, warto posiadać zapasowy.
Obsługa złącza diagnostycznego w motocyklu
W długiej podróży może zdarzyć się, że elektronika motocykla zakomunikuje błąd. Niektóre modele mają tendencję do wyświetlania kontrolki „check”. A to w przypadku grupowych wyjazdów na podobnych maszynach, owocuje łuną nad azjatyckim bezdrożem. Wiadomo, że przydrożny kowal nie zdoła udzielić pomocy w takiej sytuacji.
Warto mieć jakiekolwiek rozwiązanie pozwalające na skomunikowanie aplikacji w smartfonie lub niewielkiego skanera ze sterownikami motocykla. Jazda z ograniczoną mocą w trybie serwisowym irytuje bardziej niż drzazga za paznokciem.
Bagaż dla motocykla - co spakować do obsługi naszej maszyny?
Dylemat motocyklisty wybierającego się w daleką podróż: jak zgromadzoną w garażu górę absolutnie niezbędnych do zabrania rzeczy spakować do kufra. Każdy najmniejszy element ekwipunku niezbędnego maszynie stanowi kolejny temat do rozważań. Co jest niezbędnym minimum?
Zestaw narzędzi w wersji smart
Multitool powinien wylądować w koszu. Nadaje się jedynie do kosmetyki paznokci i zastąpienia wykałaczki.
Do wykonania jakichkolwiek zabiegów mechanicznych niezbędny jest niewielki zestaw profesjonalnych narzędzi.
Koła multitoolem nie dokręcisz. Jeśli decydujesz się na zabranie zapasowych opon, potrzebujesz narzędzi do ich wymiany.
Klej do metalu
Niezwykle ważna rzecz. W razie uszkodzenia chłodnicy, kadłuba silnika lub dowolnego innego elementu, pozwoli na dojazd do cywilizacji.
Kłębek drutu i wężyk elastyczny 6 mm
Druciarstwo zawsze jest złem. Wyjątkiem od tej zasady są sytuacje typu: po glebie pękło mocowanie stopki centralnej i trzeba czymś je związać. Zastosowań wężyka elastycznego jest z kolei więcej niż koła.
Pudełko smaru
Smar nadaje się do wszystkiego. Od spraw oczywistych, jak smarowanie łańcucha z braku innych środków, po ratowanie niebieskiego, zatartego łożyska, by wytargować od losu choćby 20 km jazdy.
Kawałek przewodu elektrycznego i taśma izolacyjna
Te dwa drobiazgi mogą mieć tak liczne zastosowania, że warto poświecić dla nich 2 cm3 miejsca w przestrzeni bagażowej. Mając kawałek kabla, można pokusić się nawet o przywrócenie sprawności znajdującej się pod motocyklem sondzie lambda, po wyrwaniu jej wtyczki przydrożnym korzeniem.
Zestaw zapasowych żarówek i bezpieczników
Oczywistość. W niektórych krajach wymagany prawem, podobnie jak apteczka i kamizelki odblaskowe.
Taśma naprawcza i trytytki
To akurat elementy istotniejsze od kluczyka czy przedniej lampy. Bez nich nie należy opuszczać garażu.