Porady

Ile trwa sezon motocyklowy? I kiedy najlepiej jeździć motocyklem w Polsce?

Motocyklista zimą na drodze
Motocyklista na motocyklu jedzie drogą w czasie zimyMotocyklista na motocyklu jedzie drogą w czasie zimy

Z nadejściem wiosny z każdej niemal strony jesteśmy bombardowani informacjami o "otwarciu sezonu motocyklowego". Każda jesień przynosi natomiast nieubłagane "zakończenia sezonu". 

Ale czym jest ten sezon tak naprawdę? To takie trochę umowne określenie pory największego natężenia ruchu motocyklowego na drogach. 

Spora grupa motocyklistów traktuje jednoślad jako weekendowe hobby i wyprowadza go z garażu tylko kiedy temperatura przekracza 15 stopni.

Szczególnie motocykliści starej daty upodobali sobie uroczyste świętowanie rozpoczęcia i zakończenia sezonu, bo jest to dla nich okazja do spotkania znajomych, pogadania o wspólnych sprawach i pochwalenia maszyną. Z kolei dla fanów torowanka "sezon" oznacza po prostu okres, w którym otwarte są tory.

Niestety, żyjemy w takiej, a nie innej szerokości geograficznej, więc musimy pogodzić się z faktem, że przez pół roku jest zimno, a przez drugie pół – ciepło.

I jeśli temperatury poniżej 15 stopni Celsjusza są dla ciebie nie do przejścia, zapewne odstawisz swój sprzęt do garażu zaraz po jesiennym zakończeniu sezonu motocyklowego. 

Czy jeździć motocyklem jesienią i zimą?

Oczywiście, że jeździć! Trzeba oczywiście mieć świadomość, że taka jazda musi wyglądać inaczej niż latem, i jest to nie tylko możliwe, ale też przyjemne.

Przede wszystkim pamiętaj o tym, że opony motocyklowe w znakomitej większości przystosowane są do użytkowania w wyższych temperaturach. Z bardzo dużym uproszczeniem możemy porównać je z letnimi gumami samochodowymi. Z tego powodu jazda w zimnych miesiącach jest obarczona większym ryzykiem poślizgu i trzeba o tym pamiętać. 

Jesienią i zimą trzeba zatem jeździć mniej agresywnie, nie pochylać się w zakrętach tak głęboko jak latem i zachować znacznie większy zapas bezpieczeństwa.

Z pomocą jesienno-zimowej jeździe przychodzi jednak globalne ocieplenie, przez które mamy w zasadzie tylko dwie pory roku, a zima w rozumieniu śniegu i lodu przychodzi rzadko i trwa krótko. A jeśli drogi pokryją się śniegiem, po prostu odstaw motocykl na kilka dni, aż stopnieje.

No dobrze, ale cały czas poruszamy się w obrębie dróg asfaltowych, a przecież ogromna część motocyklistów preferuje off-road.

I tutaj nie ma w zasadzie żadnych przeciwwskazań do jazdy jesienią i zimą – nawet na lekko zaśnieżonych szutrach, czy polnych drogach kostkowe opony bez problemu powinny dać sobie radę.

Off-roadowa jazda na motocykluOff-roadowa jazda na motocyklu

Oczywiście – styl jazdy trzeba dopasować do warunków, warto też zwracać baczną uwagę na lodowe pułapki, takie jak zamarznięte kałuże, ale poza tym nie ma żadnych przeszkód, by po świątecznym śniadaniu wybrać się na objazd okolicy.

Nie ma złej pogody, są źle ubrani motocykliści

Niezależnie od tego czy lubisz off-road czy drogi asfaltowe, jazda jesienią i zimą wymaga odpowiedniego przygotowania. Jak mawia stare porzekadło "nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani motocykliści". 

Niemal każdy komplet odzieży turystycznej wyposażony jest w podpinkę ocieplającą, która w połączeniu z wiatroodporną membraną ochroni cię przed chłodem.

Do takiego zestawu warto dołożyć bieliznę termoaktywną, która skutecznie zatrzyma ciepłotę ciała, odprowadzając jednocześnie pot, który może powodować wychłodzenie. 

Bielizna termoaktywna dla motocyklistówBielizna termoaktywna dla motocyklistów

W szczególnie chłodne dni najlepsza będzie ta, wykonana z wełny merynosa. Jeśli temperatura będzie zbyt niska, dołóż do zestawu kolejną warstwę – softshell, polar lub cienką kurtkę puchową

Kurtka zimowa dla motocyklistyKurtka zimowa dla motocyklisty

Szczególnie troskliwie trzeba zabezpieczyć stopy i dłonie, które szczególnie narażone są na wychłodzenie. 

Ogrzewane manetki sprawdzają się nieźle, ale nie chronią wierzchniej części dłoni. Znacznie lepiej sprawdzą się rękawice zimowe lub – jeszcze lepiej – elektrycznie ogrzewane. Stopy skutecznie zabezpieczą skarpety z wełny merynosa.

Koniecznie zakryj także szyję i głowę – przestrzeń między kaskiem i kurtką wypełnij grubym kołnierzem wiatroodpornym, zaś głowę chroń kominiarką. By wizjer w kasku nie parował od środka, pamiętaj o założeniu pinlocka.

Kominiarka zimowa dla motocyklistyKominiarka zimowa dla motocyklisty

I tak przygotowany na każde warunki bez problemu możesz podjąć wyzwanie poruszania się motocyklem przez cały rok! Uwierz, że motocyklistów jeżdżących niemal każdego dnia w roku przybywa.

Czytaj dalej

Pracownicy Dobrych Sklepów Motocyklowych
Mężczyzna na motocyklu w hali parkingowej