Honda CBR 125R, podobnie zresztą jak jej starsze siostry, dowodzą jednego. Nie wystarczy sięgnąć po kosmiczne technologie i nowatorskie idee, by stworzyć najlepszy motocykl na świecie. Honda próbowała kiedyś zdobyć koronę cesarzy konstruktorów motocykli modelem NR 750, a został dziś po nim tylko obiekt nostalgii fanów klasyki i przydomek Never Ready. Droga do sukcesu wiedzie gdzie indziej.
Honda CBR - jak stworzyć legendę?
By stworzyć motocyklową legendę miary Hondy CBR, trzeba mozolnie, jak mityczny król Syzyf, przez dekady wpychać na górę Mount Doskonałość swój projekt. Innej drogi nie ma, może z wyjątkiem szlaków Ducati, MV Agusty i Kawasaki. Ci wpychają, wzorem Lorda Byrona - taczki obłędu. Mówiąc poważnie, legendy rodzą się powoli, w bólach i bez pewności ostatecznego sukcesu.
Modele CBR Hondy, w tym także mała 125, w ten właśnie sposób wykuwały się w różnych epokach motocyklowej historii. Stając się tak rozpoznawalnymi, że dziś nawet szefowe kółek różańcowych, widząc motocykl w charakterystycznych barwach Repsola, mruczą pod nosem o szatańskich Cebrach.
Honda CBR 125R - małolitrażowy ścigacz
Po co komukolwiek małolitrażowe ścigacze w typie Hondy CBR 125R? Czy potrzebne są one wyłącznie posiadaczom prawa jazdy kategorii B? Odpowiedź brzmi: to kategoria motocykli traktowana podobnie jak maszyny elektryczne. Krytykowane są głównie przez osoby, które nigdy nie miały okazji wypróbować ich w praktyce.
Honda CBR 125R - córka sportu i technologii
Już pierwsze spojrzenie na Hondę CBR 125R dowodzi, że motocykl ten nie jest atrapą starszego rodzeństwa. Rozmiary tej japońskiej 125 są tak doskonale dobrane, że osoba o wzroście 180 cm absolutnie nie wygląda na nim jak na kocie. To prawdziwe małe lwiątko umiejące bardzo wiele nauczyć swojego opiekuna. Stalowa rama grzbietowa jest wystarczająco sztywna, by CBR 125R kreśliła łuki z precyzją myśliwca Su-27.
Podwozie to z pewnością mocna strona Hondy CBR 125R. Dwuramienny wahacz podparty jest centralnym elementem resorująco-tłumiącym, co znakomicie poprawia jego sztywność w zakrętach. Tradycyjny widelec teleskopowy o średnicy goleni 31 mm jest wystarczająco sprężysty, jednocześnie zapewniając dobry feeling. Przedni hamulec z pojedynczą tarczą o średnicy 276 mm, ze względu na niską masę CBR 125R - 127 kg, radzi sobie bez trudu. Tylny to tarcza 220 mm. Jest czym jechać bez wstydu.
Małe, lwie serce Hondy CBR 125R - całkiem dynamiczny silnik
Silnik Hondy CBR 125R to chłodzony cieczą singiel, o mocy 13,3 KM, dostarczający 10,4 Nm momentu obrotowego. Na papierze wygląda to średnio. Takim momentem dokręca się śrubki M6 pokrywy sprzęgła i wiadomo, jaka to siła. Szczęśliwie silnik CBR 125R to nie klucz dynamometryczny i potrafi on zadziwić. Jest coś fenomenalnego w silniczkach 125 cm3. Dwustukonny silnik sprawia, że motocykl przyspiesza jak ciągnięty przez oszalałego szarżującego nosorożca. 125 robi to, jak mały, dzielny szczeniak Husky. Rozpędzasz się z rosnącym wraz z prędkością uznaniem dla małego cylindra. Myślisz: taki jesteś maleńki, a tyle dla mnie robisz...
Skrzynia biegów CBR 125R jest skonstruowana i wyprodukowana przez Hondę, więc sprawa jest jasna. Poszukując małej Hondy, warto skoncentrować się na młodszych wersjach, zasilanych wtryskiem - dobrze radzę.
Prowadzenie Hondy CBR 125R
Wielki Włodzimierz Kwas napisał kiedyś, że gdy się zestarzeje, to zamieni Kawasaki na Hondę. W tym stwierdzeniu zawiera się najdoskonalsza charakterystyka motocykli Hondy, w tym również CBR 125R. To motocykle pozbawione szaleństwa, pełne za to technologicznego kunsztu inżynieryjnego.
Honda CBR 125R prowadzi się jak tramwaj po nowo wybudowanym torowisku. Z równowagi bądź obranego kursu wyprowadzić może ją jedynie tropikalny cyklon. Zapomnijcie o fiksacji wzroku i przeciwskrętach. Ten pojazd łączy się bezprzewodowo z mózgiem motocyklisty. Kieruje się nim dokładnie tak, jak własnymi nogami.
Osiągi Hondy CBR 125R
Osiągi? Jak każda 125 z limitem 15 KM CBR osiąga, po wypowiedzeniu wszystkich znanych motocykliście zaklęć, V-max 130 km/h. Jeśli chodzi o swobodnie osiągane prędkości, to należy spodziewać się wskazań cyfrowego prędkościomierza w zakresie 90-100. Chęć sprawnego poruszania się Hondą CBR 125R wymusza oczywiście utrzymywanie wskazówki obrotomierza skierowanej na manetkę przepustnicy, ale to przecież czysta przyjemność.
Czy warto kupić Hondę CBR 125R?
Czy poszukując ścigacza klasy 125, warto zdecydować się na Hondę CBR 125R? A czy papież jest katolikiem?
