Tylne zawieszenie motocykla ma trudne zadanie. Nie odnosi się to wyłącznie do precyzji prowadzenia tylnego koła. Równie istotne jest jego resorowanie i tłumienie ruchów wahacza. Z czym muszą borykać się konstruktorzy tego podzespołu?
Obciążamy z reguły tylne koła motocykli
Przeciętny motocykl waży około 200 kg. Na tylne koło przypada zazwyczaj połowa tej wartości. Gdy miejsce na siedzeniu zajmie kierowca, obciążenie tylnej opony wzrasta ze 100 do załóżmy 160 kg. Pamiętajmy, że siedzimy zwykle bliżej tylnej niż przedniej osi. Kiedy na tylnym siedzeniu usiądzie pasażer, większość wynikającego z tego obciążenia przypadnie na koło napędzane. To już powyżej 200 kg. To jednak nie wszystko. Wszelkie kufry, sakwy i rollbagi montowane są do ogonowej części motocykla.Obciążenie tylnego koła może więc zbliżyć się do 300 kg.
Recepta to mocna sprężyna?
Zbyt wielkie obciążenie tylnego zawieszenia może owocować tzw. dobijaniem. To sytuacja, w której zakres pracy wahacza osiąga kres i dochodzi do podparcia na ograniczniku ruchu. To nieprzyjemne i niebezpieczne zjawisko zarówno dla komfortu, jak i stabilności ruchu pojazdu.
Czy receptą mogłaby być twardsza sprężyna? Nie! Jeśli będzie ona zbyt twarda, pojawi się problem podczas jazdy z niewielkim obciążeniem. Element resorujący będzie utrzymywał wahacz zbyt blisko drugiej granicy zakresu ruchu. Inaczej mówiąc, zawieszenie będzie skompresowane w bardzo niewielkim stopniu.
W takim przypadku wjechanie na nierówność może spowodować, że tylne koło odbijając się od nawierzchni, straci z nią kontakt. Zabraknie skoku roboczego zawieszenia, pozwalającego utrzymać koło przy powierzchni drogi. To jest już krytycznie groźne.
Czy rozwiązaniem są elementy progresywne?
Dlaczego ten problem dotyczy motocykli, a nie występuje w samochodach osobowych? Bo przeciętnego, ważącego 1500 kg dwuśladu nie obciąża się masą kolejnych dwóch ton.
Często ma to miejsce w pojazdach dostawczych i ciężarowych. Tam jednak wykorzystywane są szczególne rozwiązania. Progresywne elementy resorujące lub pneumatyczne układy adaptujące się do obciążenia.
Czy w motocyklach nie należałoby więc zastosować sprężyn progresywnych? Stosuje się je powszechnie. Niestety to rozwiązanie również niesie za sobą pewne komplikacje.
Element resorująco-tłumiący resoruje i tłumi
Do twardości sprężyn zawieszenia musi być ściśle dobrana charakterystyka tłumienia dobicia i odbicia amortyzatora. Jeżeli charakterystyka pracy sprężyny jest zmienna, zmienna powinna być również siła pracy amortyzatora. W przypadku nowoczesnych, sterowanych elektronicznie tłumików ruchów nie stanowi to problemu. Mówimy jednak o stanie technologii sprzed dwóch lub trzech dekad.
Rozwiązanie tak proste, że genialne
Konstruktorzy motocykli wpadli na pomysł tak prosty, że genialny. Chodzi o układ skośnej dźwigni. Przekłada ona charakterystykę pracy klasycznego elementu resorująco-tłumiącego na progresywną. Ściśle przy tym zachowując równowagę pomiędzy twardością sprężyny a właściwościami tłumienia amortyzatora.
Jak to działa?
Zasada działania układów dźwigniowych jest prosta. Gdy wahacz znajduje się w początkowym zakresie ugięcia, przekłada się to na określone skompresowanie elementu resorującego. Przykładowo 5 cm przy osi koła to 2 cm w miejscu mocowania amortyzatora.
Gdy wahacz ustępuje pod obciążeniem głębiej – proporcja się zmienia. Przykładowo kolejne 5 cm ugięcia wahacza przy osi koła to już 3 cm kompresji w miejscu mocowania amortyzatora. Mamy progresję sprężyny? Tak! Mamy mechaniczną progresję charakterystyki pracy amortyzatora? No właśnie. W tym cała tajemnica.
Dlaczego niejednokrotnie w najnowszych konstrukcjach motocykli rozwiązanie to nie występuje?
Dlaczego najnowsze motocykle często nie mają tego rozwiązania w tylnym zawieszeniu? Oczywiście dlatego, że nowoczesne elementy resorująco-tłumiące są w stanie zmieniać swoją charakterystykę na bieżąco podczas jazdy. Odbywa się to za sprawą sygnałów docierających z elektroniki pokładowej.
Jeśli natomiast w pobliżu tylnego wahacza twój motocykl ma dodatkową dźwignię, wiesz już dlaczego. Kontroluj systematycznie stan połączeń znajdujących się tam elementów. Pracują one obciążone dużymi siłami.