Do kawy

Rebelhorn na testach w Portugalii z MotoRmanią

Dwójka motocyklistów ubranych w komplet Rebelhorn stojących obok motocykla

MotoRmania kilka razy w roku organizuje dla swoich czytelników wyjazdy na tor, m.in. do Hiszpanii czy Portugalii. W ostatnim wypadzie wziął udział Krzysztof Rzadkowski, który na co dzień zarządza Dobrymi Sklepami Motocyklowymi.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 9

Nie pojechał tam jednak tylko śmigać po portugalskich drogach, ale przede wszystkim żeby na własnej skórze przetestować nowości Rebelhorn. Jak wypadły testy? Jak spisała się MotoRmania jako organizator wyprawy? Zapraszamy na wywiad z Krzychem!

 

Dobre Sklepy Motocyklowe: To od początku. Gdzie byłeś, co robiłeś?

Krzysztof Rzadkowski: W marcu w nasze ręce trafiły kolejne próbne wersje odzieży Rebelhorn. Zawsze - nim trafią na sklepowe spółki - testujemy je na własnej skórze. Tym razem postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym i zabrałem Rebelhorna na wyjazd z MotoRmanią do Portugalii, do Portimao.

 

Jak wygląda taki wyjazd?

To wyjazdy otwarte, na stronie MotoRmanii można sprawdzić warunki, terminy i miejsca. Rzecz polega na tym, że MotoRmania ma swoją ciężarówkę przygotowaną do transportu motocykli. Tym razem było ich zdaje się około 30. Połowa to były motocykle sportowe dla osób, które miały ochotę pojeździć na torze. Druga połowa to były motocykle turystyczne ? tak jak mój. Na miejscu jeździliśmy już na własną rękę. 

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 20

Innymi słowy Organizator transportuje na miejsce Twój motocykl i Twoje bagaże ? także możesz lecieć samolotem tylko z bagażem podręcznym. Do tego MotoRmania podpowiada, w którym hotelu najlepiej zamieszkać i pomaga zorganizować się na torze. A jeśli masz jakieś specjalne potrzeby, to też nie ma problemu. Na przykład na moim wyjeździe była grupa z Łodzi, 12 czy 15 motocykli, która miała chęć pojeździć nie w Portimao, ale aż w Porto, więc tam dowieziono ich motocykle.

 

Czyli to nie są stricte wyjazdy na tor?

Kiedyś 100% wyjazdów faktycznie było typowo sportowych, ale teraz coraz więcej jest turystycznych. Dlatego MotoRmania organizuje wypady przed sezonem i po sezonie. Portugalia jest wtedy sporo tańsza, a już ciepła. Hotele puste, tor w miarę pusty. Wsiedliśmy w Warszawie w samolot, wylądowaliśmy w Lizbonie, tam w czwórkę wypożyczyliśmy samochód i dojechaliśmy do Portimao. Motocykle już na nas czekały, bo wyjeżdżały odpowiednio wcześniej. To bardzo komfortowe rozwiązanie.

 

Czyli to idealna opcja dla osób, które mało podróżują?

Nie tylko. Ja całkiem sporo podróżuję, ale opcja wyjazdu z Pejserem bardzo mi się spodobała, ponieważ oszczędziłem masę czasu. Gdybym miał na kołach pojechać do Portugalii, tam jeździć i wracać, to trwałoby to z dwa, trzy tygodnie. A tak wsiadam w samolot, spijam esencję i wracam. Poza tym taki wyjazd pozwala wydłużyć sobie sezon.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 16

Inną zaletą takich wyjazdów jest klimat - zarówno dosłownie, jak w przenośni. Świetne hotele, ciekawi ludzie, a do tego bardzo dobra pogoda i niesamowite trasy

 

Pytanie, które zapewne teraz dużo osób sobie zadaje - ile kosztuje taka impreza?

Sam przewóz motocykla to ok. 1450 zł. Bilety my akurat kupowaliśmy drożej, bo w ostatniej chwili, ale jeśli zdecydujesz się wcześniej, to też możesz złapać przelot w obie strony za 500 zł. 

 

A ile trzeba przeznaczyć na wydatki na miejscu?

Jeśli chodzi o ceny w Portugalii, to spotykaliśmy hostele za 25 euro ze śniadaniem za pokój dwuosobowy, czyli sporo taniej niż nad Bałtykiem. Czterogwiazdkowy hotel ze SPA - sześć basenów, jacuzzi, sauny - kosztował 90 euro za nocleg dla dwóch osób. Czyli zważywszy na warunki cena również porównywalna z pobytem w podobnym polskim hotelu. A gdy jechaliśmy któregoś dnia nadbrzeżem, to trafiliśmy na hotel, który dosłownie był dwa metry od klifu. I tam za pokój z widokiem na ocean zapłaciliśmy 70 euro.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 4

A jeśli chcesz jechać budżetowo, to zarezerwuj z wyprzedzeniem samolot i hotele. A dla pogody i warunków naprawdę warto tam jechać.

 

Wróćmy do Rebelhorna. Na czym polega takie testowanie poduktów w trasie?

Zanim produkt trafi na sklepową półkę, chcemy mieć pewność, że będzie spełniał nasze założenia. Dlatego jeździmy w nim po Polsce - a czasem po świecie - i staramy się znaleźć wszelkie niedoskonałości. Wszystko po to, żeby je skorygować, nim kurtka czy spodnie w finalnej wersji trafi do motocyklistów.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 12

 

W czym jeździliście?

Moja żona - Kaśka, była w nowej wersji Hikera Pro, ja w Cubby II Pro. W Hikerze bardzo podobały mi się wstawki fluo. Rozumiem, dlaczego ludzie ją tak często wybierają, bo ta zieleń bardzo ożywia kurtkę.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 2

Kaśka zresztą oglądając się w lustrze była bardzo zadowolona z tego modelu - bo wyglądała w nim po prostu dobrze. Kurtka świetnie leży, jest skrojona odpowiednio do kobiecej sylwetki.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 18

Co do Cubby II Pro, to z kolei zwróciłem przede wszystkim uwagę na wentylację i funkcjonalność. Kurtka ma dużo kieszeni, które bardzo przydawały się w drodze. Nie miałem okazji przetestować podpinki czy membrany, bo było ciepło. Przede wszystkim się wentylowałem i wszystko działało jak należy. A nie, przepraszam - jednego dnia zrobiło się zimno, więc bardzo się cieszyłem, że w tylnej kieszeni kurtki mam kołnierz. Założyłem go i od razu było lepiej.

 

Czyli co - polecasz Portugalię w Rebelhornie?

Jak najbardziej polecam i markę Rebelhorn i Portugalię. Obie mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły. Przyznam, że nigdy nie myślałem o Portugalii, jako o celu wyjazdu. Nie sądziłem, że może być tak rewelacyjnie.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 10

Drogi są fantastyczne. Nawigacja w opcji "drogi kręte" prowadziła mnie bez przerwy po zakrętach. Motocyklowy raj. Poza tym możesz skorzystać z mnóstwa ciekawych atrakcji "dokoła". My na przykład któregoś dnia w jednej części wybrzeża wypożyczyliśmy łódkę i wpływaliśmy nią do jaskiń. Światło, kolory, rzeźba - niesamowite!

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 1

Potem wjechaliśmy na klif i w lokalnej restauracji zjedliśmy jakieś danie ze świeżo złowionych nieopodal ryb. Jeszcze później pojechaliśmy w góry - a tam winnice, palmy, eukaliptusy. Po prostu w powietrzu czuć wakacje.

Rebelhorn Portugalia testy Motormania 3

 

Innymi słowy polecasz taki wypad każdemu?

Gdy wracaliśmy i widziałem opony ścigaczy, to aż zazdrościłem, że nie wybraliśmy się na tor. Ale coś za coś. Jakimkolwiek motocyklem tam nie pojedziesz, to masz taką zabawę, jaką lubisz. 

I jeszcze muszę wspomnieć o jednej rzeczy. Uważam, że Pejser z MotoRmanią robią świetną robotę. To nie jest tylko czasopismo z kiosku, a Pejser nie jest papierowym gościem zniknąd. Jest wizjonerm, jest blisko ludzi, stara się krzewić w Polsce kulturę motocyklową, to trzeba docenić. Także Pejser - dzięki!

Czytaj dalej

Dwie kobiety siedzą na motocyklu podczas targów Motorcycle Show 2017 we Wrocławiu
Motocyklista jedzei na motocyklu ubrany w kurtkę Held Carese II