Nasz adres może wkrótce zniknąć z prawa jazdy.Zdaniem pomysłodawców usunięcia adresu z dokumentu, w sytuacji, gdy policja ma dostęp do szczegółowej bazy danych kierowców, umieszczanie informacji o miejscu zamieszkania kierowcy jest niepotrzebne. Dodatkowo może też być niebezpieczne, jeśli dokument taki trafi w niepowołane ręce.
Posłowie wnieśli interpelację poselską po tym, jak zorientowali się, że informacja o adresie zniknęła z dowodu osobistego, a z prawa jazdy nie. Ich zdaniem może być to dodatkowy kłopot dla osób, które zmieniają miejsce zamieszkania. Wiąże się to nie tylko z opłatą (84 zł), ale także z koniecznością poświęcenia nawet kilku godzin na załatwienie sprawy w urzędzie.
W odpowiedzi na poselską interpelację, Marek Chodkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa stwierdził, że wprawdzie informacja o zamieszkaniu kierowcy jest "niezbędna dla organów egzekwujących prawo zarówno krajowych jak i zagranicznych", ale sytuacja zmieni się po uruchomieniu systemu CEPiK 2.0.
Przypomnijmy: CEPiK 2.0 pozwoli uprawnionym służbom na dostęp do pełnych informacji o kierowcy - oprócz adresu policjant lub inny uprawniony do kontroli otrzyma informację o posiadanych uprawnieniach, ilości punktów karnych czy aktualnej polisie OC. Ministerstwo zapewnia, że po uruchomieniu systemu rozważy rezygnację z pola adresowego w dokumencie prawa jazdy. Start CEPiK 2.0 ma nastąpić 4 czerwca 2018 roku.