Najbardziej wypasione malowania kasków motocyklowych HJC. Przegląd kol

Malowania kasków motocyklowych - czy zauważyliście, jak ogromną rewolucję przeszły one w ostatnich latach? To już nie symetryczne pasy kolorów, pasujących do siebie jak pięść do nosa, ale widok przez szeroko otwarte wrota do świata fantazji, superbohaterów, szerokopasmowej wolności i fajerwerków. Nawet będąc użytkownikiem zacnego cruisera czy choppera w gamie malowań oferowanych przez producentów kasków motocyklowych można odnaleźć bliskie sercu motywy rodem z amerykańskiej rewolucji obyczajowej lub choćby trupią czaszkę. Dla każdego coś wspaniałego.

Zapoznajmy się zatem z wizualną wrażliwością czołowych producentów kasków motocyklowych i oceńmy, czy w barwnej rewolucji idą na czele kolorowego pochodu, czy też zamykają tyły. Na pierwszy ogień jedna z waszych ulubionych marek - HJC.

HJC CS-15

CS-15 Dosta Black/Flo Yellow. Zestawienie czerni z żółcią jak na symbolu ostrzegawczym o radioaktywności. Przykuwające uwagę jak alarm o podłożeniu bomby w galerii handlowej. Malowanie wyraźnie informuje o Waszym istnieniu, ale w dyskretny, nienachalny sposób. Dla ceniących bezpieczeństwo.

HJC CS-15 Toni Elias 24 Blue/Yellow. Świetna propozycja dla fascynatów nowoczesnych technologii. Świat widziany oczami inżyniera. Stalowa gwiazda wykonana z pomocą obrabiarki CNC na tle słonecznego blasku. Jeśli posiadasz wysokowydajny umysł ścisły, chroń go tymi właśnie barwami.

HJC C70

. Spójrzcie tylko. Co widzicie? Słońce kąpiące się w morskich falach. Widok z hiszpańskiej plaży. Jeden rzut oka i czujesz się jak na włoskiej autostradzie w drodze na południe. Jeśli nie poczułeś ciepła na ten widok, to być może potrzebujesz termofora.

HJC C70 Koro Black/Red/White. Kiedy spojrzałem na tę skorupę spytałem się w duszy - czemu nie mam tego kasku w swej kolekcji? Czarne jak smoła włókno węglowe połączone z krwistą czerwienią. Diabelski kask. Gdyby Lucyfer jechał MV Agustą F4 lewym pasem autostrady, miałby na głowie właśnie ten wzór. Anielska biel ginie wśród czerni i czerwieni zwiastując burzę.

HJC F70

HJC F70 Samos White/Black. Ascetyczny, biało-czarny wzór fascynuje motywem rozchodzącej się fali. Nie wzbudziłby mojego szczególnego zainteresowania, gdyby nie urzekający efekt połączenia tej grafiki z nowatorskim projektem całego kasku. Wygląda poprzez to jak hełm istoty dokonującej inwazji na nasz świat. Chowajcie dzieci i łapcie kury!

HJC i70

HJC i70 Tas White/Blue/Red. Wśród malowań modelu I70 ten urzeka najbardziej. Wygląda jak kapsel butelki popularnego napoju. Budzi masę pozytywnych skojarzeń. Właściciele maszyn Suzuki wiedzą, że dla nich to barwy obowiązkowe. Dla pozostałych mam kolejna propozycję:

. Czasami łatwo jest nam zdefiniować, co przyciąga nasz wzrok i budzi zainteresowanie. Bywają jednak sytuacje, gdy dzieje się to spontanicznie i do gry włącza się podświadomość. Właściwie tylko w niej mógłbym szukać odpowiedzi dlaczego te kolory i wzór malowania kojarzą mi się z wyszukaną motocyklową elegancją.

.To malowanie rzuciło mnie na kolana. Bo sami spójrzcie - czy bylibyście w stanie uwierzyć, że tę grafikę zaprojektował zwykły twórca zajmujący się na co dzień kolorystyką kasków motocyklowych? Ja w to nie wierzę. Dostrzegam tu rękę jakiegoś artysty, a jeśli się mylę gotów jestem zjeść własną czapkę. Powstał kask idealny dla kobiety, która zna się na sztuce. Bądź aspiruje...

HJC RPHA-11

HJC RPHA-11 Bine Blue. Ten wzór graficzny należy oglądać na głowie motocyklisty jadącego z dużą prędkością. Wtedy wyraźnie widać intencję projektantów. Zarys rozchylających się jak w tunelu aerodynamicznym strug powietrza podkreśla roztaczane przez ten model wrażenie ogromnej dynamiki. Na zdjęciach z toru zawsze wygląda on genialnie.

HJC RPHA-11 Quintain Red/White. Nie każdy motocyklista pragnie mieć na swej głowie zestaw kolorów charakterystycznych dla karnawału w Rio de Janeiro. Są także i szosowi eleganci, którzy cenią dyskrecję i dobry smak. To malowanie przeznaczone jest właśnie dla nich. Minimum środków - maksimum efektu. Działa na galowo.

HJC RPHA-70

. Kask, na którym namalowano niebo osłonięte stalową klatką. Jest bezpieczne, ale próbuje się wydostać każdym możliwym otworem, podobnie jak dziesiątki koni mechanicznych nieustannie pragną opuszczać wnętrze Twojego metalowego silnika przez metalowy układ wydechowy. Tworzy to impresję pewnego niepokoju, jak u Muncha. Niepokój zawsze przyciąga wzrok. A o to nam chodzi.

HJC RPHA-70 Sampra Black/Grey. Są motocykle, które wymagają powagi. Na Harleya-Davidsona FXDR w pstrokatym nakryciu głowy siadać nie wypada. Można byłoby niby w kasku otwartym. Powodzenia. Jeśli potrzebujesz integrala do takich zastosowań - proszę bardzo. Stal i czerń. Siła.

Tworząc to zestawienie wszedłem na grząski grunt, ponieważ wybór malowania kasku motocyklowego to kwestia gustu, a przecież o gustach się nie dyskutuje. Celem moim było zaprezentowanie ciekawej alternatywy dla jednolitych, białych bądź czarnych skorup. Zachęcam do odwagi i twórczych poszukiwań. Drzwi Dobrych Sklepów Motocyklowych są dla Was szeroko otwarte.