Olej silnikowy do motocykla - który wybrać? Czym się kierować? Temat pozornie prosty, ale obrosły wieloma mitami.
Motocykliści poszukujący wiedzy na temat motocyklowych olejów silnikowych bardzo często sięgają po treści dostępne na rozmaitych forach internetowych. Niestety ich zawartość bardzo często wynika z freestylowych przemyśleń autorów postów i niestety ma niewiele wspólnego z gruntowną wiedzą. Co gorsze - łatwo odnaleźć w Internecie nawet artykuły dotyczące tej tematyki, zawierające ewidentne błędy merytoryczne. Przedstawiamy bazę wiedzy o motocyklowych olejach silnikowych - obowiązkową dla każdego właściciela motocykla. Przy okazji odkłamujemy mity.
Klasa lepkości oleju
To kluczowy parametr, o którym bezwzględnie należy pamiętać. Wyrażany poprzez dwie wartości rozdzielone literą W, np. 10W40. O ile nie eksploatuje się motocykla w sezonie zimowym, wystarczy skupić się na drugiej liczbie - w tym przypadku 40. Jest to parametr określający grubość filmu olejowego, oddzielającego w czasie pracy silnika metalowe, współpracujące powierzchnie od siebie.
Wynika on z niezwykle precyzyjnych założeń konstrukcyjnych. Nie ma tu pola manewru, zawsze musi to być dokładnie ta wartość, którą określił konstruktor silnika. Jeżeli została ona określona szerzej, np. 10W40 lub 10W50 obowiązuje zasada: jadę na wyprawę na południe Hiszpanii - 50, wybieram się do Szwecji - 40. Podnoszenie tego parametru w sporcie pomijamy, ponieważ skupiamy się tu na cywilnym zastosowaniu motocykli.
Syntetyczny, półsyntetyczny, mineralny
Wbrew pozorom podział olejów silnikowych na syntetyczne, półsyntetyczne i mineralne wcale nie jest oczywisty. Istnieją trzy podstawowe technologie produkcji baz syntetycznych i co ciekawe - jedna z nich opiera się o ulepszanie bazy z oleju mineralnego. Ponadto nawet jeśli olej syntetyczny byłby wyprodukowany ściśle w technologii np. estrowej, to bez znacznego dodatku bazy wyprodukowanej w technologii tradycyjnej nie udałoby się rozpuścić w nim części koniecznych dodatków uszlachetniających.
Słowem - napinanie się na słowo „estrowy” jest naiwne. Jeżeli na opakowaniu oleju jest napisane, że jest to olej w pełni syntetyczny - można pominąć dalsze refleksje. Stając przed wyborem: syntetyczny, półsyntetyczny, mineralny, warto zawsze, o ile pozwala kryterium budżetowe, sięgnąć po syntetyk. Obowiązuje zasada: „lepsze wrogiem dobrego”. Nieśmiertelna zasada „po mineralnym czy półsyntetycznym nie wolno syntetyka” chyba słusznie doczekała się już zasłużonej śmierci. Miała ona tyle wspólnego z rzeczywistością, co inna reguła - „po Dunlopach nie wolno montować Pirelli”.
Klasa jakości oleju
Ze względu na coraz większe różnicę pomiędzy olejami silnikowymi dla samochodów i motocykli powstały specjalne klasy jakościowe dedykowane silnikom motocyklowym. Stanowią one podstawowy drogowskaz dla osób poszukujących właściwego środka smarnego dla swego motocykla. Najpopularniejsza jest, co zrozumiałe, japońska norma JASO. Posługuje się nią większość producentów silników motocyklowych.
Istotną sprawą, wynikającą z tej normy, jest konstrukcja sprzęgła w danym pojeździe. Zależnie od tego czy jest to sprzęgło mokre czy suche, zastosowanie znajdują normy MB i MA. Istnieje również odpowiednik JASO dla silników dwusuwowych - ISO. Właściwą klasę jakości oleju odnajdziecie w instrukcji obsługi swojej maszyny bądź w internetowych narzędziach dostępnych na stronach producentów olejów.
Większość motocykli poruszających się po polskich drogach wymaga spełnienia normy JASO MA. MA1 dla mniej wysilonych konstrukcji i MA2 dla wysilonych. Symbole te zazwyczaj znajdują się na opakowaniach, więc łatwo odnaleźć właściwy dla danego pojazdu środek smarny. Tu również należy ściśle przestrzegać zaleceń konstruktorów.
Producent oleju
Marki producentów olejów silnikowych to wielka namiętność użytkowników forów internetowych. Wystarczy wejść na dowolne, by przeczytać, że oleje tej marki są wysokiej jakości, a tamtej wyjątkowo kiepskie. Nie należy zwracać uwagi na tę paplaninę. Porównanie środków smarnych, nawet w warunkach laboratoryjnych, jest dość trudne. Jeśli przeczytacie na forum, że olej marki X jest dobry, bo motocyklista zastosował go w swoim pojeździe i pojazd dobrze jeździ - macie wynik skomplikowanego testu konsumenckiego.
Pisanie o tym, że oleje danego producenta są złe, to coś porównywalnego z opinią, że kaski danego producenta są kiepskie. Mimo że najtańszy model z modelem flagowym ma tyle wspólnego, co R1 z rozsądkiem. Jeżeli na opakowaniu oleju widnieje informacja, że spełnia wymagania lepkościowe i jakościowe - bez względu na markę możecie śmiało iść do kasy. Jeśli dodatkowo okaże się, że to syntetyk - motocykl będzie szczęśliwy.
Oleje do dwusuwów
Oleje do silników dwusuwowych to osobna kategoria środków smarnych. Tu szczególnie istotna jest kwestia aplikowania go do silnika. Czy powinien on być mieszany z paliwem, czy też, co obecnie staje się regułą, dozowany w specjalnym układzie. Sposób stosowania danego produktu z reguły opisany jest na opakowaniu. Najistotniejszy parametr, na który należy zwrócić uwagę, to klasa jakości ISO lub ewentualnie JASO, API i NMMA. Tu również nie ma miejsca na dowolność.
Filtr oleju
Filtr oleju jest niezwykle istotnym elementem układu smarowania. O ile wskazanie różnic jakościowych pomiędzy olejami różnych producentów jest niesamowicie trudne, o tyle różnice między najtańszymi a markowymi filtrami są kolosalne.
Ze względu na ich niewielki koszt, nie należy oszczędzać. Często najtańsze wyroby zawierają w sobie fabrycznie sporo zanieczyszczeń w sekcji, która jest już za obszarem filtracji! Nawet najbardziej uznanym producentom zdarzają się wpadki. Kilka lat temu filtry pewnej marki premium rozszczelniały się, powodując wycieki oleju pod tylne koło!!!
Osobiście zdemontowałem z motocykla filtr OEM uznanej marki motocyklowej z rozciętym w procesie produkcji wkładem filtrującym. Zakładając, że te sytuacje uznanym producentom zdarzają się okazjonalnie, należy zaufać ich kontroli jakości i mieć nadzieję na brak pecha.