W piątek koniec roku szkolnego, a już w sobotę wakacyjny trening z najlepszymi zawodnikami w Czechach - klasa OPEN i bardzo szybki tor w Krasnej Lipie. Długie hopy i jeszcze dłuższe wskoki, to w skrócie charakterystyka tej trasy.
Poza tym super nawierzchnia, która praktycznie się nie zmieniła przez całe zawody, pomimo czterokrotnego przejazdu quadów i motocykli.
Pierwszy bieg to pogoń za całą stawką po tym jak z niewyjaśnionych przyczyn zgasł silnik w moim quadzie, zanim jeszcze opadły bramki. Jego uruchomienie zajęło mi ponad 20 sekund, co na tak szybkim torze jest ogromną stratą. Jednak znajomość toru i perfekcyjne przygotowanie sprzętu zaowocowały 3 miejscem.
Drugi bieg zakończyłem na 5 miejscu co w sumie dało mi 4 miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Był to doskonały sprawdzian umiejętności i przypomnienie sobie tras na jakich się ścigałem w roku 2014 i jakich mi w Polsce bardzo brakuje.
A teraz... zasłużone wakacje :)