Mistrzostwa Świata Superbike tym okazały się razem szczęśliwe również dla jego partnera z zespołu Kawasaki. Tom Sykes, stanął na podium zajmując drugie miejsce.
Upał na Chang International Circut
Wyścigi na półwyspie Indochińskim nie należą do najłatwiejszych, to test nie tylko umiejętności, ale też sprzętu. Nie inaczej było tym razem. Wyścigi rozgrywano w upale. Odbywające się w tych warunkach zawody trzeba było przerwać. Sędziowie pokazali czerwoną flagę po 16 okrążeniu pierwszego biegu na Chang International Circuit.
- To mój najlepszy początek sezonu w historii ? mówił po startach Jonathan Rea. Rekordzista toru ma na swoim koncie już pięć zwycięstw w sześciu startach na torze w Burinam. Po wynik jechał konsekwentnie. Zapracował na niego najpierw zdobywając pole positions, a następnie z zimną krwią wykorzystując zdobytą przewagę.
Konsekwentna jazda zawodnika Kawasaki, któremu zagrozić próbował w pierwszych okrążeniach Marco Melandr z teamu Aruba.it Racing ? Ducati, przyniosła wynik, który zachwycił motocyklowy świat. 30 punków przewagi daje mu pewną przewagę nad Ducati.
Teraz czas na Europę
Sam mistrz nie krył, że to nie był łatwy wyścig. Czuł na plecach oddech ścigających go zawodników i nie krył szacunku do trudnego technicznie toru, oraz panujących w Tajlandii warunków.
Swoim sukcesem podzielił się z zespołem. - Ta wygrana to ogromne podziękowania dla całego zespołu i wszystkich moich mechaników. To był gorący weekend, a oni pracują nieustannie. Więcte wygrane są dla nich ? podkreślał Jonathan Rea.
Z upalnej Azji zwycięski zespół Kawasaki kieruje się teraz do Europy. Czy za kilka tygodni powtórzy swój wyczyn? Jonathan Rea, nie obrósł w piórka. Po ostatnim zwycięstwie skromnie skromnie opowiadał o swojej więzi z motocyklem, jego i swoim przygotowaniu. Od kolejnych zwycięstw i mistrzostwa dzieli go jeszcze połowa drogi. Żeby pokonać ją z tarczą, motocyklista zamierza konsekwentnie zwiększać przewagę nad rywalami.
No, ale jeśli motocykl i człowiek tak doskonale współpracują, to czego można spodziewać się po kolejnych startach?