Dzięki dobremu zaplanowaniu noclegów, możemy znacząco obniżyć koszt motocyklowych wyjazdów.
Noclegi pochłaniają sporą część budżetu przeznaczonego na wyjazd. Im dalej na zachód Europy, tym kwota większa.
Nie wszędzie można spać na dziko, nie każdy też jest w stanie taką formę noclegu zaakceptować.
Co zrobić, gdy chcielibyśmy zobaczyć jak najwięcej nie rujnując się na noclegi? Oto 7 sprawdzonych sposobów na tani nocleg w podróży.
Couchsurfing
Platforma społecznościowa, która łączy podróżników i gospodarzy. W największym skrócie - gospodarze oferują wolne miejsca noclegowe w różnym standardzie dosłownie za darmo. To świetna okazja by wymienić się doświadczeniami, poznać ludzi i ich zwyczaje, ale musisz pamiętać, że jesteś gościem w czyimś domu i ciążą na tobie obowiązki gościa. Na stronie internetowej couchsurfing.com znajdziesz tysiące ofert noclegu z całego świata.
Hostel
W większości krajów świata z łatwością znajdziemy niedrogie hostele. Nie oferują one może takiego standardu jak hotele czy pensjonaty, ale mają dwie niepodważalne zalety - są sporo od nich tańsze i zwykle zlokalizowane w centrach miast. Gdzie ich szukać? Najprościej na hostelworld.com czy hostels.com, ale także na lonelyplanet.com lub podróżniczych blogach.
Airbnb
Platforma rezerwacji apartamentów i domów wakacyjnych przyda się, gdy zamierzamy zostać w jakimś miejscu na dłużej. Zaletą jest ogromny wybór przeróżnych noclegów - od niewielkiego pokoju w domku, do okazałej willi na francuskiej riwierze. Na airbnb.com znajdziesz mnóstwo świetnych i często tanich lokalizacji.
Pole namiotowe
Obiegowa opinia o polach namiotowych jest taka, że oferują one tani nocleg. Ale uwaga - przed przybyciem warto zorientować się w dokładnych kosztach, bo rozłożenie namiotu na jedną noc może czasem kosztować nawet 30 euro! Generalna zasada jest taka, że pola namiotowe zlokalizowane dalej od atrakcji turystycznych są sporo tańsze. Szukaj na campingworld.com i eurocampings.pl
U gospodarza
Ta metoda szukania noclegu jest rozpowszechniona na wschodzie Europy, czyli tam, gdzie sieć hoteli, hosteli czy kempingów jest niewielka. Uśmiech i grzeczne pytanie mogą załatwić ci miejscówkę w domu gospodarza. Tutaj, także, podobnie jak w przypadku Couchsurfingu, obowiązują cię obowiązki gościa.
Na dziko
Tę formę noclegu wybiera wielu podróżników odwiedzających Szwecję lub Norwegię. Obowiązujące tam prawo Allemansretten (Prawo Wszystkich Ludzi) pozwala na postawienie namiotu na jedną noc niemal w każdym miejscu, w tym również na prywatnej posesji pod warunkiem, że nie przeszkadzamy właścicielowi. Nocleg na dziko jest zabroniony w Europie Zachodniej, ale zwykle tolerowany, jeśli nie rzucamy się w oczy.
Na stacji paliw
Czasami po prostu nie da się inaczej. Kiedy po morderczej walce z ulewą lub wiatrem nie jesteś w stanie utrzymać się na nogach, po prostu wyjmujesz śpiwór i kładziesz się pod ścianą stacji benzynowej. Tutaj zwykle jest najbezpieczniej - prawie każda ma monitoring, jest prąd i toaleta.