Wielu z nas ma schowane w garażach i na działkach motocykle kupione z myślą o rekreacyjnej jeździe po łąkach i polach. Jednośladów takich zwykle nikt nie rejestruje ani nie ubezpiecza – po co, skoro i tak nie będą wyjeżdżać na drogi publiczne.
Niestety, to wkrótce się skończy. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok, w którym uznał że posiadacz jakiegokolwiek pojazdu mechanicznego musi wykupić na niego polisę OC, niezależnie, czy porusza się nim po drogach publicznych, czy tylko po terenie prywatnym.
Powód wydania takiego wyroku nie jest zaskoczeniem – sąd chciał uściślić zakres odpowiedzialności za szkody, bez kłopotliwego roztrząsania okoliczności zdarzenia. Dotąd każda szkoda pociągała za sobą ciągnące się nieskończoność analizy sytuacji i zmuszała do opracowywania kosztownych analiz.
Wyrok oznacza, że posiadacze crossów, quadów, czy na przykład buggy będą mieli obowiązek wykupienia na nie obowiązkowego ubezpieczenia, nawet jeśli jeżdżą wyłącznie po własnej, ogrodzonej działce. Państwa członkowskie mają dwa lata na wprowadzenie tego przepisu. Wcześniej musi zatwierdzić go Rada Europy, ale to raczej formalność.