Do kawy

5 nieoczywistych kierunków motocyklowych wyjazdów

Szwajcaria Saksońska widok na góry

Oto naszych 5 propozycji nieoczywistych kierunków, które na pewno cię zachwycą!

Oprócz niewątpliwych hitów motocyklowej turystyki są w Polsce i w jej pobliżu miejsca piękne, choć rzadko odwiedzane przez turystów. Warto się nimi zainteresować, bo potrafią dostarczyć nawet więcej zachwytów niż znane atrakcje.

Jeśli zatem szukasz kolejnej inspiracji do swojej motocyklowej podróży, łap naszą listę 5 mniej oczywistych kierunków motocyklowej turystyki.

Bornholm

Piękna duńska wyspa, która, choć mała (20x30 km) oferuje wszystko to, czego oczekiwalibyśmy po Skandynawii. Są tu zatem piękne nadmorskie drogi, urokliwe miasteczka z drewnianymi domkami, cudowne plaże i mnóstwo miejsc, gdzie można spróbować świeżej ryby.

Bornholm to dobre miejsce na długi, leniwy weekend – jeżdżenia nie będzie tutaj zbyt dużo, ale na pewno docenisz symboliczną liczbę turystów i wygodne, przyjemne kempingi.

Litwa

Wiele można powiedzieć o litewskich drogach, ale na pewno nie to, że są kręte i ekscytujące. Dlatego też jeśli wybierać się do tego kraju, to na pewno nie po to, by ćwiczyć złożenia, raczej po to by napawać się widokami dzikiej przyrody i unikalną architekturą miast.

To świetna propozycja dla posiadaczy cruiserów – spokojna podróż doliną Niemenu czy Mierzeją Kurońską dostarczy wielu zachwytów. Warto poszukać polskich śladów w Wilnie i odwiedzić przepiękne portowe miasto Kłajpeda.

Szwajcaria Saksońska

Szwajcaria Saksońska leży na pograniczu Niemiec i Czech, choć w tym drugim kraju zwana jest Czeską Szwajcarią. Porównanie do kraju Helwetów jest nieprzypadkowe – tereny te są sielskie i piękne jak z reklamy czekolady. Łagodne, porośnięte trawą pagórki, urocze domki i formy skalne przywodzą na myśl dzieciństwo.

Warto powłóczyć się wąskimi drogami tego regionu, zwiedzić przepiękne, przytulone do skał Hrensko, wybrać się na potężną skalną Bramę Pravcicką.

Morawy

Region Republiki Czeskiej, graniczący ze Słowacją pełny jest przepięknych krętych dróg, jakby żywcem wyjętych z reklam motocykli. Nie znajdziesz tam może spektakularnych serpentyn (no dobra, Jeseniky są spektakularne), ale ilość ekscytujących zakrętów na pewno nie pozostawi cię w niedosycie.

Przesmyk Suwalski

Fragment, którym Polska graniczy z Litwą, nazywany jest przez geopolityków Przesmykiem Suwalskim. Nazwa Suwalszczyzna byłaby może bardziej na miejscu, ale z drugiej strony obejmuje ona znacznie większy obszar. Obrzeża naszego kraju bogate są w wyjątkowe smaki i tajemnicze drogi, które rzadko mogą poszczycić się asfaltem.

To świetne miejsce na eksplorację lekkimi maszynami enduro, poznawanie dzikich zakątków Polski i zapomnianych wsi. Ale i asfaltowi podróżnicy znajdą tam coś dla siebie – choćby Mosty w Stańczykach czy Trójstyk Granic.

Czytaj dalej

Doviziosa skręca w mocnym pochyle
dokumenty motocyklistów