Do kawy

Motocyklem po San Escobar - relacja z wyprawy

droga z widokiem na góry

Tylko u nas znajdziecie relację z wyprawy motocyklem po San Escobar, którą dostaliśmy od Janusza, który w kilka tygodni samotnie objechał tę niesamowitą wyspę. Zapraszamy!

Cześć, tu Janusz! Kilka lat temu połknąłem bakcyla wyprawowego i każdą wolną chwilę spędzam na moto, podróżując po Europie. Kiedy latem ubiegłego roku okazało się, że wpadło mi trochę dodatkowej gotówki, postanowiłem przeznaczyć ją na wyprawę do jak najbardziej dalekiego i egzotycznego kraju. Padło na San Escobar, małą wyspę na wodach Morza Karaibskiego.

Jak dotarłem do San Escobar

Powiem wam, że nie było łatwo. Jeszcze niedawno trudno było jakiekolwiek połączenie z tym krajem, teraz już się to na szczęście zmienia. W każdym razie żeby dotrzeć do Santo Subito (stolicy San Escobar), musiałem lecieć pięć dni z przesiadkami w Londynie, Nowym Jorku i Sosnowcu. Ale udało się. W piątek 12 sierpnia wylądowałem na lotnisku i od razu mi się spodobało. Niesamowite przestrzenie, niesamowite widoki.

mężczyzna na motorze na wzgórzu z widokiem na morze

Co warto zobaczyć w San Escobar

San Escobar to przede wszystkim dzika przyroda. Tak jak Polska kraj ten ma dostęp i do morza i do gór. Zwłaszcza te drugie robią duże wrażenie (i świetnie nadają się na crossa). Ludzi tu jak na lekarstwo, więc zjeżdżając z głównych tras koniecznie weźcie ze sobą większe zapasy wody i jedzenia oraz uzupełnijcie paliwo w baku. Sklepu ani stacji poza głównymi przelotówkami nie uświadczycie.

kobieta na górze z pomarańczowego piachu

góra przy lekko zachmurzonym niebie odbijająca się w jeziorze

Kultura w San Escobar

Jak wspominałem San Escobar ma niewielu mieszkańców, ale z kulturą jest tu naprawdę nieźle. Często organizowane są tu koncerty czy imprezy, na które spływają ludzie z okolicznych wysp. Także po całym dniu jazdy po piachu czy szosie będziecie mieli gdzie i przy czym się zrelaksować. Ja na przykłąd trochę przez przypadek trafiłem na koncert U2, który był za darmo, bo odbywał się w ramach Dni Santo Subito.

relacja z koncertu

Ogólne wrażenia z wycieczki motocyklowej

Czy Polecam wyprawę motocyklową po San Escobar? Jak najbardziej! Można tu pośmigać na szosie, można pośmigać na crossie. Pogoda jest tu niemal cały czas super, nie pada i nie jest przesadnie gorąco. Towarzystwo super, rozrywek moc, ceny śmieszne, więc naprawdę warto!

 

Czytaj dalej

grafika prezentująca bon prezentowy do sieci dobre sklepy motocyklowe
Prezentacja kasku motocyklowego na modelu ubranych w kask i strój motocyklowy, obok kobieta prezentująca strój, w tle ściana z kaskami