Newsy

MŚ SuperEnduro w Krakowie - mocny początek sezonu Oskara Kaczmarczyka

Motocyklista podczas zawodów Enduro

Inauguracyjna runda eliminacji MŚ Super Enduro w Krakowie już za nami. Miejsce 6. w swojej klasie zajął jeżdżący w Foxie Oskar Kaczmarczyk.

W minioną sobotę w Krakowie, od ryku motocyklowych silników, głośniejszy był tylko aplauz rozentuzjazmowanej publiczności. Światowa czołówka SuperEnduro musiała zmierzyć się torem pełnym ostrych zakrętów, stromych podjazdów, belek, skał, wody oraz opon.

Od początku w dobrej formie

Po bezkontuzyjnym sezonie Hard Enduro i wywalczeniu tytułu Mistrza Polski SuperEnduro, Oskar Kaczmarczyk, dosiadający nowego KTM 250 EXC TPI rozpoczął rywalizację w doskonałej dyspozycji. Kwalifikacje zakończył jako czwarty w 27-osobowej stawce juniorskiej, jako jeden z dwóch Polaków.

W pierwszym finale, 20-latek z Podhala startował z drugiego rzędu, co nie przeszkodziło mu w przebiciu się do czołówki stawki. Unikanie błędów i zachowanie równego tempa pozwoliły mu ukończyć wyścig na 4 czwartej pozycji. 

Motocyklista ubrany w markę FOX podczas zawodów Enduro

W kolejnym przejeździe, już po dwóch okrążeniach wysuwał się na pozycję lidera, jednak problemy na sekcji Kraków kosztowały go utratę dwóch pozycji. Mimo wszystko, finał ten okazał się najlepszym w karierze Kaczmarczyka.

Podczas trzeciego wyścigu, nie obyło się niestety bez upadku, co przekreśliło szansę Kaczmarczyka na podium. Kończąc przejazd na czternastym miejscu, ostatecznie uplasował się na wysokiej 6. pozycji w klasyfikacji, co stanowi dobre rokowanie na kolejne rundy eliminacji.

Jak swój występ ocenia Oskar?

Za mną nie tylko pierwsza runda nowego cyklu, ale bez wątpienia najlepszy występ na halowych mistrzostwach świata. Co prawda w trzecim biegu nie wszystko poszło tak jak chciałem, bo zakleszczyłem się, zaliczyłem upadek i oberwałem w rękę. Pierwsze dwa finały no i oczywiście kwalifikacje poszły w pełni po mojej myśli, a nawet lepiej. […] Brak kontuzji w tym sezonie i miesiące przygotowań nie poszły w las także w moim przypadku i dzisiaj, tutaj w Krakowie widzę, że poczyniłem progres, ale wiem też co muszę jeszcze dopracować. Tor w Tauron Arenie był trudny. Bardzo techniczny, a zarazem motocrosowo szybki. Nie było miejsca na chwilę wytchnienia. Jestem zadowolony ze swojego występu i odliczam czas do startu w Riesa, choć wiem, że tam na tak wspaniałą publiczność i doping jak Krakowie, już nie będę mógł liczyć" – skomentował zaraz po wyścigu Oskar Kaczmarczyk.

Motocykliści podczas zawodów Enduro

Czekamy na kolejne starty

Wynik Kaczmarczyka podczas rozpoczynających cykl eliminacji zawodów w Krakowie pozwala liczyć na kolejne udane starty Polaka w tym sezonie. Oskarowi życzymy powodzenia podczas następnych wyścigów, a nam, kibicom – kolejnych gorących emocji związanych z jego następnymi start.

Oskar Kaczmarczyk ubrany w markę FOXami! 

Zdjęcia: Łukasz Kręcichwost 

Czytaj dalej

osoba siedzi przy laptopie i pisze, ujęcie na dłonie na klawiaturze
Tadeusz Błażusiak zdejmuje gogle podczas zaowdów