Newsy

Od 1 stycznia wraca 30-dniowy termin przerejestrowania pojazdu

na tle motocyklu dwie osoby przekazują sobie kluczyki

Sześć miesięcy – tyle wynosi dziś termin, w jakim powinniśmy zmieścić się z rejestracją pojazdu. Niestety, przepis ten traci ważność 31 stycznia tego roku.

Z końcem roku kończy się także wydłużony, 180-dniowy termin rejestracji zakupionego pojazdu. Oznacza to, że od 1 stycznia wraca termin standardowy, 30-dniowy. W obecnej sytuacji, kiedy urzędy wciąż pracują w trybie pandemicznym, zarejestrowanie pojazdu w ciągu miesiąca jest praktycznie niemożliwe.

W wielu urzędach terminy wizyty w celu rejestracji pojazdu, wyznaczane są dziś na marzec. Szczęściarze mogą trafić luty, czasem styczeń. A mowa tutaj o urzędach, które posługują się internetowym systemem rezerwacji, w wielu wydziałach komunikacji wciąż panuje chaos – jedynym narzędziem, pozwalającym na umówienie wizyty jest wciąż zajęty telefon.

Właściwie tylko dzięki wydłużonemu do pół roku terminowi rejestracji udaje się uniknąć kary za spóźnienie, która wynosi dziś 1000 zł. Od 1 stycznia wracają jednak dotychczasowe regulacje, czyli miesięczny termin na przerejestrowanie. Jeśli urzędy nie zmienią trybu pracy, czeka je paraliż spowodowany gigantycznymi kolejkami, kierowcy zaś na potęgę będą płacić wysokie kary.

Co ważne, sześciomiesięczny termin na przerejestrowanie pojazdu nadal obowiązywać będzie tych, którzy dokonali zakupu pojazdu w czasie obowiązywania przejściowych przepisów, a zatem do 31 grudnia 2020 roku. Warto zatem pospieszyć się z ewentualnym zakupem motocykla, by nie wpaść w pułapkę.

Czytaj dalej

Mężczyzna z blankietem prawa ajzdy
kolaż zdjęć złożony z motocykli typu enduro na początek