Do kawy

Jak wytrzymać do sezonu motocyklowego? Motocykliści radzą

Motocyklista przytulający się do przedniego koła motocyklu

mężczyzna siedzi na motocyklu

Najważniejsze i chyba najczęściej zadawane przez motocyklistów pytanie poza sezonem – Jak wytrzymać do wiosny ?

Przerwa pomiędzy sezonami motocyklowymi to okrutny czas dla osób zakochanych w jednośladowych maszynach. Znane są przypadki depresji, braku apetytu, ogólnej apatii i wieczornych napadów melancholii.

Metody radzenia sobie z problemem tęsknoty do jazdy bywają rozmaite. Niektórzy wprowadzają swego ukochanego rumaka do salonu i z jego siodła oglądają filmy motocyklowe (jeśli jesteś jednym z nich, zobacz nasze zestawienie najlepszych filmów motocyklowych. Inni spędzają długie godziny w garażu, wtulając głowy między przednie koła a chłodnice.

Są tacy, którzy utrzymują kontakt z zimującym motocyklem obdarowując go prezentami. W skrajnych przypadkach dochodzi do sytuacji, gdy pacjent nie wytrzymuje i nagle na ulicach miasta słyszymy GSX-R prowadzony przez kierowcę z uśmiechem słodszym niż cysterna czekolady.

{{widget type="Olegnax\HotSpotQuickview\Block\Widget\HotSpot" id_path="product/125177" position_left="78" position_top="57" height="" width="" label_text="" color="" color_background="#53d24c" shadow="0" pulse_animation="1" pulse_animation_color="#ffffff" border_color="" icon="plus-small" border_radius="" hide_mobile="0" mobile_minimized="1" position_left_m="" position_top_m="" tooltip_content="0" tooltip_bold_text="0" tooltip_text="" tooltip_static="ox-hotspot-running-man-02" tooltip_width="260" tooltip_color="white" tooltip_color_background="3f3f3f"}}

 

Jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Przeprowadziliśmy dla Was ankietę. Żaden serwis w żadnych Internetach nigdy nie udzielił odpowiedzi na to pytanie. Ale biorąc pod uwagę, że nikt nie potrafi zadbać o motocyklistę tak jak Dobre Sklepy Motocyklowe - przedstawiamy Wam garść pomysłów na pokonanie pozasezonowej depresji.

Zaczerpnęliśmy je z szeregu wywiadów przeprowadzonych przez naszego najlepszego redaktora śledczego, który zdołał sięgnąć do doświadczeń jeźdźców znanych ze znajomości sposobów na pokonanie zimy.

Stefan z Nakła nad Notecią

Umierałem. Depresja zimowa zżerała mnie jak Orlen latem moją wypłatę. Ukochany Hornet stał w garażu, a obok niego lodówka, fotel, telewizor i mikrofalówka. Doszło do tego, że rozmawiałem z zaciskiem hamulcowym, dzieląc się planami zwiedzenia Chorwacji. Po setnej prezentacji Nissinowi topografii Splitu, nagle doznałem olśnienia.

Wiązało się to co prawda z naciśnięciem przycisku świateł drogowych, ale mój mózg został zapłodniony koncepcją sposobu poradzenia sobie z tęsknotą za słońcem i kaskiem. Pomyślałem, że skoro ciepło nie chce przyjść do mnie to ja wybiorę się do niego. Skorzystałem z wyszukiwarki tanich połączeń lotniczych i tego samego dnia miałem w ręku bilet do ojczyzny Ducati i MV Agusty. Po przybyciu do Palermo, w ciągu ułamka sekundy wynająłem skuter Vespy… Wierzcie mi, że gdybyście podczas oświadczyn usłyszeli od Marceliny Zawadzkiej „TAK”, to mielibyście dopiero mgliste pojęcie o moim szczęściu.

{{widget type="Olegnax\HotSpotQuickview\Block\Widget\HotSpot" id_path="product/283284" position_left="60" position_top="57" height="" width="" label_text="" color="" color_background="#53d24c" shadow="0" pulse_animation="1" pulse_animation_color="#ffffff" border_color="" icon="plus-small" border_radius="" hide_mobile="0" mobile_minimized="1" position_left_m="" position_top_m="" tooltip_content="0" tooltip_bold_text="0" tooltip_text="" tooltip_static="ox-hotspot-running-man-02" tooltip_width="260" tooltip_color="white" tooltip_color_background="3f3f3f"}}

 

Martyna z Poznania

W motocyklach zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Miałam wtedy siedemnaście lat. Byłam na wagarach i zdarzyło się, że pewien motocyklista, który zagapił się na mnie na łuku drogi, zawadził o krawężnik i padł mi do nóg, nakryty swym Fazerem. Pomogłam mu się pozbierać, a że okazało iż maszyna nie ucierpiała, zaproponował mi przejażdżkę. Przyjęłam propozycję. Spodobało mi się do tego stopnia, że wkrótce sama kupiłam motocykl i zapisałam się na kurs.

Znam dobrze zimowy problem. Nie jest łatwo rozstać się na kilka miesięcy ze swym antydepresantem. Miewam jak każdy spontaniczne ataki wściekłości, często popłakuję bez wyraźnego powodu i oczywiście reaguję wielką radością na każdy promień Słońca. Jak sobie radzę? Wpadam często do zaprzyjaźnionych sklepów motocyklowych, zaglądam do pudełek, śledzę nowości sprzedażowe. Nie jest łatwo, ale wiosna już blisko!!!

{{widget type="Olegnax\HotSpotQuickview\Block\Widget\HotSpot" id_path="product/125061" position_left="70" position_top="40" height="" width="" label_text="" color="" color_background="#53d24c" shadow="0" pulse_animation="1" pulse_animation_color="#ffffff" border_color="" icon="plus-small" border_radius="" hide_mobile="0" mobile_minimized="1" position_left_m="" position_top_m="" tooltip_content="0" tooltip_bold_text="0" tooltip_text="" tooltip_static="ox-hotspot-running-man-02" tooltip_width="260" tooltip_color="white" tooltip_color_background="3f3f3f"}}

 

Tadeusz z Mławy

Pochodzę z rodziny z wielkimi tradycjami motocyklowymi. To właśnie mój dziadek Jerzy był inżynierem, który wyliczył jaka moc będzie potrzebna do napędu wueski. Po odsiedzeniu wyroku do końca życia był aktywnym motocyklistą. Ojciec Marian - również inżynier, zaprojektował iskrownik do Junaka. Potem odziedziczył celę po dziadku. Ja pierwsze kroki na jednośladzie postawiłem mając trzy miesiące, gdy roztargniona mama wypuściła z rąk wózeczek ze mną, zwiedzając Gubałówkę. Pędzący wózek częściej poruszał się na dwóch niż czterech kołach, a ja pierwszy raz przekroczyłem 200 km/h.

Od tego czasu przejechałem na rozmaitych motocyklach ponad 300 tys. kilometrów. Problem zimowy? Nie istnieje. Jeżdżę cały rok. Montuję w swej Royal Star opony od crossówki, a pod ramoneskę podkładam gazety. Tak uczył mnie dziadziuś. Choć na gazety uważajcie. W niektórych ściąga na prawo. Można wbić do rowu.

 

Sami widzicie, że przy odrobinie pomysłowości, dużej dozie optymizmu, posiadając kilka gazet i nożyk do otwierania pudełek z kaskami motocyklowymi, możemy przetrwać trudny okres. Coraz częściej pojawiają się już zaproszenia na otwarcia sezonu motocyklowego. W serwisach motocyklowych zaczynają powoli myśleć o wynoszeniu z hal stolików do gry w szachy. Przeciążone ciężarówki zmierzają do Dobrych Sklepów Motocyklowych ze wspaniałymi kaskami i kombiakami. Miejcie kluczyki w pogotowiu!

Czytaj dalej

Motocykl Honda CBR125R prezentowany bokiem, motocykl sportowy w kolorze pomarańczowym na białym tle
motocykl BMW R1250

Zostaw komentarz

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu Google.