Do kawy

Czy jazda na gumie jest legalna? Sprawdziliśmy

Trójka motocyklistów jedzie drogą wzdłuż morza, dwóje z nich jedzie na tylnym kole

Jazda na gumie, czyli na tylnym kole, jest jedną z najpopularniejszych ewolucji motocyklowych. Jej opanowanie wielu z nas uważa za punkt honoru, bo jej prawidłowe wykonanie zawsze budzi podziw. Z drugiej strony nieumiejętne wykonanie wheelie kończy się zwykle kraksą i wystawieniem się na pośmiewisko.

Co na to prawo o ruchu drogowym?

Zdarza się, że policja chce za jazdę na gumie wlepiać mandaty. Najczęstszą propozycją jest 400 zł i 6 punktów karnych za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym lub 200 zł za używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. Tymczasem w Prawie o ruchu drogowym nie ma ani słowa o zakazie jazdy na jednym kole.

"Apelujemy o zdrowy rozsądek"

Zgodnie z literą prawa, choć taka jazda nie jest zabroniona, należy odwołać się do rozsądku - jeśli będziecie jeździć na gumie w gęstym ruchu ulicznym, to faktycznie możecie stworzyć zagrożenie, na przykład powodując kolizję z innym uczestnikiem ruchu, którego możecie nie zauważyć. Jazdę na gumie warto zatem zostawić na bezpieczne, najlepiej zamknięte odcinki dróg.

Czytaj dalej

Grafika promująca Custom Piknik Bell
motocykl Honda CBX1000

Zostaw komentarz

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu Google.